8
5.06.2019, 15:18Lektura na 2 minuty

Niepozorny Hegemon: Historia Creative Assembly [FRAGMENT]

Zaczęło się w roku 1987. W salonach gier królowały Contra i Operation Wolf, szczęśliwi posiadacze komputerów grali w pierwszą część Larry’ego i Piratów Sida Meiera. A Tim Ansell zakładał studio, które miało sprawić, że świat pokocha wojnę totalną.


Dawid „DaeL” Biel

Nie od razu jednak Rzym zbudowano. Creative Assembly było w latach 80. firmą jednoosobową, trudniącą się wyłącznie przygotowywaniem portów popularnych produkcji innych autorów. Ansell stworzył w tym czasie pecetowe wersje amigowych hitów ze stajni Psygnosis (Blood Money, Baal czy Shadow of the Beast), a także konwersję niezwykle popularnego Stunt Car Racer. To wystarczyło, by zapewnić środki na rozruch. W lata 90. Creative Assembly wkroczyło już jako pełnoprawne studio zatrudniające sześć osób.

W cieniu giganta

Pierwsze sukcesy dały Ansellowi odwagę, by zapukać do drzwi Electronic Arts. Był to dobry adres, w 1993 koncern zaproponował Brytyjczykom nowy projekt – port gry sportowej, która miała lada dzień ukazać się na konsoli Sega Mega Drive. FIFA International Soccer, pierwsza z długiej listy kopanek od Elektroników, zachwycała jednak szczególnie w wersji na komputery osobiste. Przede wszystkim za sprawą przygotowanego przez Creative Assembly komentarza popularnego brytyjskiego dziennikarza sportowego, Tony’ego Gubby.

Zadowolone z rezultatu EA podpisało z Creative Assembly kontrakt na całą serię gier sportowych. Przez sześć lat młodzi developerzy z regularnością szwajcarskiego zegarka dostarczali Electronic Arts kolejne pecetowe konwersje. Brali się za bary z rugby, rzucali na futbol australijski, a nawet uderzali do krykieta. Ale Tim Ansell zawsze pragnął zbudować coś własnego. Grę, która na zawsze kojarzona będzie tylko ze stworzonym przez niego studiem...

 

…o dalszych losach Creative Assembly (nieudanych próbach emigracji do Chin i podrobienia Command & Conquer, powstaniu i ewolucji Total Wara oraz współpracy z brytyjską telewizją i nieudanych decyzjach biznesowych) – przeczytacie w CDA 07/2019.


Redaktor
Dawid „DaeL” Biel

Wiceprezes Stowarzyszenia Solipsystów Polskich. Zrzęda i maruda. Fan Formuły 1, wielkich strategii Paradoksu i klasycznych FPS-ów. Komputerowiec. Uważa, że postęp technologiczny mógł spokojnie zatrzymać się po stworzeniu Amigi 1200 i nikomu by się z tego powodu krzywda nie stała. Zna łacinę, ale jej nie używa, bo zawsze kończy się to przypadkowym przyzwaniem demonów. Dużo czyta, ale zazwyczaj podczas czytania odpływa w sen na jawie i gubi wątek książki. Uwielbia Kubricka, Lyncha, Lovecrafta, Houellebecqa i Junji Ito. Przeciwnik istnienia deadline'ów na nadsyłanie tekstów. Na stałe w CD-Action od 2018 roku. Kiedyś tę notkę rozszerzy, na razie pisze pod presją Barnaby.

Profil
Wpisów79

Obserwujących16

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze