Szpilki, odcinek 13

Atmosfera wokół Blizzarda robi się coraz gęstsza – kilku zaniepokojonych sposobem w jaki chiński rząd wywiera presję na amerykańskie firmy i organizacje. Kilkoro senatorów i kongresmenów zdecydowało się wystosować list bo Bobby Koticka, w którym pojawiła się fraza: "Podczas gdy Chiny wzmacniają swoją kampanię zastraszania, Pan wraz ze swoją firmą muszą ostatecznie zdecydować, czy zapomną jedynie o czystym zysku, czy też bezmyślnie zgodzą się na wszystkie żądania Pekinu w imię dostępu do tamtejszego rynku”. Podobno śmiech Koticka słychać było w promieniu 100 metrów od jego biura. Jak myślicie, kiedy siedziba Zamieci zostanie przeniesiona do Pekinu? Na wszelki wypadek opanowujmy już wymowę słowa Blizzard po chińsku -  to Bàofēngxuě .

PS. Wszystko wskazuje na to, że Blizzard ogłosi na BlizzConie premierę Diablo 4 i remaster Diablo 2 oraz sequel Overwatcha. Ciekawe, jak wielu jego obecnych hejterów dostanie po tym nagłej amnezji…

Wiecie, że projekt ChopBox, czyli inteligentnej deski do krojenia za 200$, wsparło  na Kickstarterze aż 13.000 ludzi, wpłacając 1, 8 mln $ (twórcy liczyli na… 10 K). W świetle tych wydarzeń nasza sugestia stworzenia elektrycznej hulajnogi z opcją prania ubrań (patrz Szpile w CDA 12/2019) zdaje się całkiem rozsądną propozycją biznesową.

Niedawno wyszedł Dziki Gon na Switcha. Mimo nieporywającej grafiki moim zdaniem ten port Wiedźmina winien mieć podtytuł „Edycja królewska”. Dlaczego? Bo można w niego grać na tronie.

Wiecie, że u „majfrendów” możecie sobie kupić specjalny zestaw do zakłócania pracy/zestrzeliwania dronów? Chyba znalazłem nowe hobby… PS. Ehm. Nie znacie kogoś, kto kupiłby nerkę w całkiem dobrym stanie?