3
8.06.2020, 18:00Lektura na 4 minuty

[Sprawdzam] Jestem etatową streamerką…

…a dorywczo także pracowniczką cyrku i gladiatorką, kierowczynią ciężarówki i grafficiarą.


Iza „9kier” Pogiernicka

 


Darkest Dungeon: The Butcher’s Circus

PC | Red Hook Studios | taktyczna • DLC

Do najmroczniejszej posiadłości przyjechała Rzeźniczka ze swoim cyrkiem, na arenie którego ścierają się badaczki zarazy, trędowaci, hieny cmentarne i inni okultyści – innymi słowy do Darkest Dungeon zawitało PvP! Na razie jeszcze trochę zabugowane, co skutkuje okazjonalnym wywaleniem z meczu albo – po osiągnięciu przez którąś z postaci 100 punktów stresu – okłamywaniem gracza, że przeciwnik wyszedł, podczas gdy on także otrzymywał ten sam komunikat. Nie grałam już od kilku dni, więc nie wiem, czy te problemy są nadal aktualne, ale zdążyłam sobie w ten sposób nabić całkiem przyzwoitą rangę… Jednak nie dla pozycji w rankingu gram w The Butcher’s Circus – już walki z bezmyślnymi stworami z kampanii były zawałogenne, a teraz… o panie! Potyczki z myślącym, żądnym krwi przeciwnikiem to kompletnie inna liga. Niewiele emocji równa się tym towarzyszącym sytuacji, w której po obu stronach są bohaterowie u wrót śmierci i każdy kolejny cios może spowodować zgon. Oczywiście gra nadal jest w dużej mierze losowa, ale gdyby nie to, nie powodowałaby takiego wzrostu adrenaliny. Najlepsze jest to, że Cyrk Rzeźniczki to darmowy update, w dodatku całkowicie niezależny od postępów kampanii, wpływających jedynie na kosmetykę, a konkretnie elementy sztandaru. Zbuduj drużynę od zera i pokaż przypadkowym zgrajom po drugiej stronie, kto tutaj rządzi – zabawy powinno wystarczyć do czasu debiutu Darkest Dungeon 2.

 


Signs of the Sojourner

PC | Echodog Games | logiczna • karcianka • przygodowa

Produkcja Echodog to sympatyczne połączenie przygodówki i domina, z fabułą obracającą się wokół próby utrzymania przy życiu sklepu pozostawionego przez zmarłą mamę. Nagle to główny bohater musi go zaopatrzać w produkty – regularnie siadać za kółko i objeżdżać całą krainę, samodzielnie lub uczepiony karawany ciężarówek. Signs of the Sojourner to jednak w żadnym stopniu gra ekonomiczna, raczej bazująca na konwersacjach logiczna powieść wizualna. Gdziekolwiek jesteś i z kimkolwiek masz do czynienia – z młodocianym złodziejaszkiem, pracującym na farmie robotem, zakompleksionym artystą – cel jest zawsze ten sam: dogadać się. Osiąga się to poprzez, dokładnie jak w dominie, wykładanie na stół pasujących znaczków, przy czym tu cztery takie same z rzędu dają tarczę, a niektóre bloczki oferują specjalne efekty, np. ujawnienie kart rozmówcy. Rzecz w tym, że twoja talia ma niewiele slotów, a w różnych regionach bohaterowie porozumiewają się na różne sposoby – jeśli ty posiadasz same kółka i trójkąty, a ktoś tylko kwadraty, nie dogadacie się. Mechanika tej rozpisanej na kilka godzin gry uwidacznia przynajmniej dwie uniwersalne prawdy. Po pierwsze ludzie, jeśli tylko jest to możliwe, chcą się porozumieć, stąd jeśli twój interlokutor ma na ręku pasujący symbol, zawsze go wystawi. Po drugie jeżeli trafiasz w nowe środowisko i chcesz się w nim odnaleźć, będziesz musiał odrobinę się zmienić, przynajmniej tymczasowo, a to może utrudnić powrót na stare śmieci. Trudno zadowolić wszystkich, a nawet jeśli to możliwe, wymaga ciągłej żonglerki wartościami i osobowością.

 


Sludge Life

PC | Terri Vellmann & Doseone | graffiti • eksploracja

„Epicki” exclusive jest grą stylową i tak bzdurną, że głowa mała. W zasadzie na żadnym etapie nie mówi ci, co robić – wrzuca cię do kolorowej mieściny pełnej dziwacznych mieszkańców i ścian do otagowania. Jesteś bowiem grafficiarzem, który podpisuje się jako Ghost i dopiero zdobywa renomę w okolicy. Im więcej miejsc pokryjesz sprejem, tym bardziej będziesz rozpoznawalny, ale wymaga to często niezłej akrobatyki – skoki z dachów czy przełażenie przez okna to czynności na porządku dziennym. Z czasem zdobywasz lepsze wyposażenie, pozwalające ci na przykład szybować, ale sednem zabawy jest eksploracja i rozmowy z absurdalnymi, całkiem nieźle napisanymi enpecami. Zanim sobie odpuściłam (nie interesuje mnie szukanie znajdziek), otagowałam mniej więcej połowę dostępnych miejscówek, nieraz we współpracy z innymi grafficiarzami. Całość kojarzy mi się odrobinę z Broken Reality, choć Sludge Life to zaledwie niewielki procent tamtego rozmachu. Trudno wyjaśnić, na czym polega urok tej gry, więc po prostu rzuć okiem na screeny – jeśli się uśmiechniesz lub cię zaintrygują, zajrzyj do sklepu Epica.

 

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (w tygodniu ok. 12, w weekendy ok. 16). Do zobaczenia!


Redaktor
Iza „9kier” Pogiernicka

Streamuję w przyjemnej atmosferze gry, których nie znasz. Zajrzyj: www.twitch.tv/9kier ;)

Profil
Wpisów383

Obserwujących27

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze