Creative Zen Hybrid – do gamingu i na miasto
Konstrukcje hybrydowe kierowane są do ludzi, którzy szukają wygody i oszczędności. Po co wydawać pieniądze na zakup wielu słuchawek, skoro możemy mieć jeden uniwersalny model? Creative Zen Hybrid to sprzętem właśnie tego typu.
To słuchawki, które sprawdzą się niezależnie od okoliczności: w domu, na ulicy, podczas dłuższych wypadów i gdy zechcemy się po prostu zrelaksować i złapać chwilę wytchnienia. Jak sama nazwa wskazuje, Zen są zrównoważoną konstrukcją hybrydową, o zaletach której możecie zresztą poczytać w recenzji sprzętu – z tego tekstu jasno wynika, że uniwersalny charakter urządzenia jest jego dużą zaletą. No dobra, ale co w przypadku, gdy jesteśmy nastawieni ściśle na gaming?
W domu równie dobrze
Jak przystało na konstrukcję hybrydową, mamy do czynienia ze słuchawkami lekkimi – ważą ledwie 273 gramy, co jest o tyle istotne, że dzięki niewielkiej masie świetnie sprawdzają się w zastosowaniach „na zewnątrz”. Okazuje się jednak, że tego rodzaju zaleta przekłada się również na komfort w domowym zaciszu. Creative Zen Hybrid to sprzęt, z którego możemy korzystać przez wiele godzin bez poczucia dyskomfortu. Czy siedzimy przed komputerem, czy gramy na konsoli – wygoda jest po prostu niezrównana.
Nie wynika ona jednak tylko ze stosunkowo niewielkiej wagi. Konstrukcja Creative Zen Hybrid sprawia, że słuchawki są stabilne – dzięki metalowemu pałąkowi oraz obrotowym, składanym muszlom nie tylko mieszczą się niemal w każdej torbie, ale i bez problemu dostosujemy pozycję sprzętu podczas użytkowania. Szeroki zakres regulacji sprawia też, że muszle dobrze leżą nawet na większej głowie – model ten sprawdzi się zatem zarówno w przypadku filigranowej entuzjastki cyfrowej rozrywki, jak i jej zdecydowanie bardziej rosłego partnera. Słowem – to konstrukcja uniwersalna również pod względem gabarytów użytkowników.
W gamingu bez wątpienia przyda się również wygłuszanie. Dzięki miękkim i wygodnym piankowym padom Creative Zen Hybrid dobrze radzą sobie z izolacją od dźwięków dobiegających z otoczenia. Dodatkowo możemy skorzystać z ANC, czyli z technologii aktywnego wygłuszania, która działa zarówno w przypadku połączenia bezprzewodowego, jak i wówczas, gdy podepniemy słuchawki kablem.
Z kablem lub bez
Creative Zen Hybrid to model, z którego możemy korzystać na dwa sposoby – dzięki protokołowi Bluetooth lub robiąc użytek z kabla i gniazda mini-jack. Rzecz jasna grać możemy niezależnie od podłączenia – w tym pierwszym przypadku trzeba jednak wziąć pod uwagę żywotność baterii, która może wynosić jednak nawet 37 godzin, czym słuchawki Creative’a pozytywnie wyróżniają się na tle konkurencji. Siłą rzeczy podłączenie bezprzewodowe lepiej sprawdzi się w przypadku urządzeń mobilnych i np. laptopa, jeśli tylko chcemy uniknąć zabaw z okablowaniem. Jeśli zaś chodzi o peceta lub konsolę i podpinanie sprzętu do pada, to oczywiście najlepiej jest skorzystać z przewodu, który prócz słuchawek i etui znajdziemy w pudełku. A gdy nam się już znudzi i zechcemy np. pójść na spacer, to wystarczy Creative Zen Hybrid odpiąć i… cóż, zabrać ze sobą.
Niezależnie od okoliczności słuchawki cechuje charakterystyka brzmienia, którą najłatwiej określić jako nieco spłaszczoną literę V. Mamy więc przyjemnie wybrzmiewające, ciepłe basy oraz wyraźne soprany – model ten sprawdzi się zatem w przypadku gier i filmów, bez problemu zanurzycie się również w dźwiękach ulubionej muzyki, czy to w domu, czy w plenerze.
Artykuł powstał we współpracy z partnerem.
