„Łowca androidów" doczeka się serialowego sequelu
Replikanci zmierzają na srebrne ekrany.
Nakręcony w 1982 roku pierwszy „Blade Runner” w reżyserii Ridleya Scotta jest dziś bezsprzecznie filmem kultowym. Luźna adaptacja powieści „Czy androidy śnią o elektrycznych owcach” Philipa K. Dicka na stałe weszła do kanonu klasyki SF. Z kolei kontynuacja Denisa Villenueve’a, pomimo słabego wyniku w box office, spotkała się z gorącym przyjęciem i na nowo ożywiła markę.
Od ostatniego filmu krążyły mniej lub bardziej oficjalne pogłoski i zapowiedzi potencjalnego sequelu – i cóż, sprawdziły się. Według informacji amerykańskiego serwisu Deadline, Amazon we współpracy z Alcon Entertainment przygotowuje serial aktorski pod tytułem „Blade Runner 2099”.
W projekcie oprócz Scotta ma wziąć udział także Silka Luisa, scenarzystka nadchodzącego serialu Apple „Shining Girls”. Na razie reżyser oryginalnego „Łowcy Androidów” pozostaje na stanowisku producenta wykonawczego, ale jest niewykluczone, że stanie również za kamerą produkcji.
Nie wiemy zupełnie nic na temat obsady, ani fabuły serialu – oczywiście oprócz tego, że umieszczono go 50 lat po wydarzeniach z „2049”. Jak wskazują źródła Deadline, korporacja Jeffa Bezosa ma traktować nadchodzący serial priorytetowo. Może się to wiązać z zakończeniem świetnego „Expanse” (na podstawie którego powstaje nowa gra Telltale Games) – jego ostatni odcinek zadebiutował 14 stycznia na Amazon Prime Video.
Firma prawdopodobnie chce zastąpić powstałą lukę inną dużą marką SF, a „Blade Runner” nadawałby się idealnie. „2099” wraz z „Rings of Power”, nadchodzącą superprodukcją w świecie Władcy Pierścieni, mogą stanowić najważniejsze premiery najbliższych lat na platformie należącej do korporacji.
Data premiery serialu nie jest jeszcze dokładnie określona, ale raczej nie możemy się go spodziewać wcześniej, niż pod koniec 2023 roku.
Czytaj dalej
Howdy pardner! Kocham wszelkiego rodzaju gry indie, a moim ulubionym tytułem wszech czasów jest Hollow Knight. Poza grami amatorsko pasjonuję się astronomią i paleontologią, oprócz tego pozostaję miłośnikiem orangutanów i gibonów.