„Constantine 2” bliżej niż myślicie. Reżyser filmu podsyca nadzieje fanów

Minęły niemal dwie dekady, odkąd Keanu Reeves po raz pierwszy wcielił się w Johna Constantine’a na wielkim ekranie. Od lat zapowiadany sequel nigdy nie doczekał się realizacji, mimo gorącego wsparcia fanów oraz wypowiedzi samego Keanu Reevesa, który wielokrotnie wyrażał chęć powrotu do roli, wiedząc, że inni też tego pragną. Być może wkrótce to marzenie się spełni, ponieważ długo wyczekiwana kontynuacja filmu z 2005 roku zaczyna wreszcie nabierać kształtów.

Jeszcze w 2023 roku Francis Lawrence, reżyser filmu „Constantine”, mówił o tym, że kontynuacja napotkała pewne trudności, m.in. z powodu strajku scenarzystów oraz konieczności odzyskania kontroli nad postacią. Natomiast w niedawnym wywiadzie dla Collider zasugerował, że sequel jest „bliżej niż kiedykolwiek”. Dodał również, że mają coś „naprawdę fajnego” w planach, podkreślając, że on, Reeves i producent Akiva Goldsman „są bardzo, bardzo podekscytowani” tym projektem. Szczególnie że jego zespół w końcu znalazł odpowiednią historię:

Pytaniem pozostaje, jak Warner Bros. zamierza pogodzić nową część „Constantine'a” z uniwersum rozwijanym przez Jamesa Gunna. Istnieją dwie drogi – albo stanie się on częścią DC Universe i zostanie powiązany z innymi produkcjami, albo trafi do tzw. Elseworlds, tak jak filmy Todda Phillipsa o Jokerze i Matta Reevesa o Batmanie.

Jedno jest natomiast pewne – osobiście nie mogę się doczekać powrotu Keanu Reevesa w roli Johna Constantine’a. Choć pierwszy film spotkał się z mieszanym odbiorem, to jednak kreacja aktora z czasem zyskała wielu zwolenników, a sama produkcja jest obecnie uważana za jeden z komiksowych klasyków. Teraz wystarczy tylko trzymać kciuki za realizację sequela.