„Czarne lustro”: Netflix pokazał zwiastun 6. sezonu. Nowe odcinki wkrótce
Netflix zaprezentował trailer 6. sezonu antologii „Czarne lustro”, w której możemy zobaczyć najmroczniejsze strony naszej potencjalnej przyszłości.
Serial „Czarne lustro” powróci z szóstym sezonem... moment, czy ja już tego nie pisałem? Pisałem, i to prawie dokładnie rok temu, kiedy Netflix zapowiadał chęć stworzenia kolejnych odcinków naszego ulubionego serialu dla technologicznych czarnowidzów. Teraz wreszcie poznaliśmy jakieś konkrety, a przede wszystkim: pokazano nam trailer zlepiony ze scen nowych epizodów antologii.
Ze względu na wykorzystanie piosenki „I Don't Want to Set the World on Fire” w pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że to wypatrywany od dawna zwiastun serialu na podstawie Fallouta, ale nie, to wciąż stare, dobre „Czarne lustro”:
Zaprezentowane sceny nie pozostawiają złudzeń co do tego, że wciąż czekają nas zróżnicowane i niepokojące opowieści. Trailer zabiera nas m.in. w kosmos, a także ukazuje horror łączenia się z siecią przez staromodny modem. Wśród gwiazd nowych odcinków „Czarnego lustra” znaleźli się Aaron Paul (czyli Jesse z „Breaking Bad”), Kate Mara (którą kojarzymy przede wszystkim z roli Zoe w „House of Cards”), Michael Cera (czyli filmowy Scott Pilgrim) oraz Salma Hayek... której chyba nikomu przedstawiać nie trzeba.
Twórcą serialu pozostaje Charlie Brooker, a wcześniejsze doniesienia mówiły, że antologia ma się trzymać w szóstym sezonie filmowej jakości i każdy odcinek ma trwać ponad godzinę. Jak bardzo pesymistyczny będzie tym razem wydźwięk nowych historii zza „Czarnego lustra” przekonamy się już w czerwcu.
Czarna owca rodu Belmontów, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.