Czy Keanu Reeves zagra jeszcze Johna Wicka? Aktor udzielił bardzo szczerej odpowiedzi
„Nigdy nie mów nigdy, ale…”.
Uniwersum „Johna Wicka” powoli się rozrasta. Główna seria składa się już z czterech odsłon, z czego ostatnia miała swoją premierę w 2023 roku. Tymczasem już w czerwcu na ekrany kin trafi film „Ballerina”, którego akcja rozgrywa się między wydarzeniami z „Johna Wicka 3” i „Johna Wicka 4”. W roli głównej zobaczymy Anę de Armas, a Keanu Reeves pojawi się tym razem jedynie gościnnie.
Do tego w przygotowaniu jest historia poświęcona Caine’owi, w którego ponownie wcieli się Donnie Yen, a także potwierdzono kolejny serial, który opowie o członkach Wysokiego Stołu. Akcja produkcji rozgrywać się będzie już po wydarzeniach z „Johna Wicka 4”.
Czy jednak w tym wszystkim wciąż jest miejsce dla samego Johna Wicka?
Keanu Reeves niedawno użyczył swojego głosu w filmie „Sonic 3: Szybki jak błyskawica” postaci Shadow. Przy okazji wywiadu dla CBS News, przeprowadzonym wspólnie z reżyserem tego widowiska, Jeffem Fowlerem, został zapytany o możliwość ponownego wcielenia się w swojego kultowego bohatera, Johna Wicka.
Nigdy nie mów nigdy, ale moje kolana teraz mówią: „Nie możesz zrobić kolejnego Johna Wicka”. Serce chce, ale nie wiem, czy moje kolana dadzą radę.
Aktor niedawno otworzył się na temat trudnych chwil, jakie przeżył w związku z wypadkiem na planie filmu „Good Fortune”. Do zdarzenia doszło w 2024 roku podczas kręcenia tej komedii, a aktor doznał poważnych uszkodzeń kolan, co obecnie uniemożliwia mu udział w projektach wymagających intensywnego wysiłku fizycznego i kaskaderskich wyczynów, z których słynie.
Jeżeli nie John Wick to może Shadow? Jeff Fowler zażartował, że w takim razie Keanu może wcielać się w Shadowa przez kolejne lata:
Dlatego możesz użyczać głosu Shadowowi przez dekady. Żadnych fizycznych ograniczeń! Tylko twój głos.
Nadal jednak pozostaje pytanie: czy ten słynny zabójca faktycznie miałby już nie wrócić? Przypomnijmy, że jeszcze w sierpniu 2020 roku oficjalnie ogłoszono powstanie „Johna Wicka 5”, który miał być kręcony równolegle z czwartą częścią. Plany studia jednak się zmieniły, a po premierze ostatniej odsłony projekt został na pewien czas odłożony na bok. Żałujecie, czy może uważacie, że przyszłość uniwersum leży w jego spin-offach?
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com