około 3 godziny temuLektura na 2 minuty

Denis Villeneuve bardzo chce wrócić na Arrakis. Jednak po nakręceniu „Mesjasza Diuny” zakończy swoją podróż

Reżyser wie, kiedy powiedzieć sobie stop.

Obecnie uniwersum „Diuny” to prawdziwa żyła złota. Dwa filmy Denisa Villeneuve’a łącznie zarobiły ponad miliard dolarów, a pierwsza część zdobyła aż sześć Oscarów. Nic dziwnego, że Warner Bros. i Legendary mają apetyt na więcej. Oprócz „Mesjasza Diuny” i drugiego sezonu serialu „Diuna: Proroctwo” studia planują już czwarty film oraz kolejny serial osadzony w tym świecie – niezależnie od tego, czy Denis Villeneuve pozostanie w projekcie, czy nie. A co na to sam reżyser?

Już wcześniej Villeneuve wyraził swoją irytację wobec postawy studia i jego planów na dalszą ekspansję tego świata. Mimo to nie może się doczekać, aby nakręcić kolejny film, czyli wspomnianego wyżej „Mesjasza Diuny”.

Podczas niedawnego wywiadu dla The Wrap Villeneuve nie tylko mówił o swojej wdzięczności za możliwość pracy nad filmami z serii „Diuna”, ale także o tym, jak bardzo pragnie wrócić na Arrakis:


Kiedy w końcu zobaczyłem ukończoną drugą część, zdałem sobie sprawę, że to koniec. Udało mi się. Zrobiłem adaptację „Diuny”. I to jest coś, co uważam za niezwykły przywilej. Jestem bardzo wdzięczny za możliwość zrealizowania tego. Myślę, że największym zaskoczeniem dla mnie było to, że nie chcę uciekać od Arrakis. Nadal czuję inspirację, by tam wrócić. To jest coś, co najbardziej mnie zdziwiło. Wydawało mi się, że po drugiej części będę potrzebował przerwy. Myślałem, że będę chciał napisać kilka innych filmów albo zrealizować coś zupełnie innego, zanim wrócę do „Mesjasza Diuny”. Ale obrazy, które wciąż powracają w mojej głowie, pokazują, że ten apetyt pozostał nienaruszony. To największe zaskoczenie. Nadal chcę wrócić na Arrakis.


Reżyser jednak ponownie podkreślił, że po nakręceniu trzeciego filmu definitywnie kończy z tym uniwersum.


Tak. Po tym stałoby się to już niezdrowe.


Czy bez Denisa Villeneuve'a na pokładzie kolejne filmy zachowają spójną artystyczną wizję i charakterystyczny klimat? Zapewne każdy zna odpowiedź na to pytanie, ale… czas pokaże.


Czytaj dalej

Redaktor
Agnieszka Michalska

Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com

Profil
Wpisów176

Obserwujących3

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze