„Diuna 4” powstaje! Być może znaleziono już reżysera, który zastąpi Denisa Villeneuve’a

Jakiś czas temu informowałam, że Warner Bros. wraz z Legendary dostrzegają ogromny potencjał w uniwersum „Diuny” stworzonej przez Franka Herberta i nie zamierzają zatrzymać się na trylogii Denisa Villeneuve’a – choć sam reżyser nie jest zainteresowany dalszą eksploracją tego świata i kończy swoją przygodę z nim wraz z premierą „Mesjasza Diuny”. Mimo że film jeszcze nie powstał, to wspomniane firmy już przygotowują się do nakręcenia kolejnej części.

Jak informuje dziennikarz Daniel Richtman, którego informacje często się sprawdzają, Denisa Villeneuve’a ma ponoć zastąpić Gareth Edwards. Reżyser stał za kamerą wielu produkcji science fiction, w tym „Twórcy”, „Godzilli”, „Strefy X” czy „Łotra 1. Gwiezdne wojny – historie”. Natomiast w tym roku do kin wejdzie reżyserowany przez niego „Jurassic World Rebirth”. Obecnie filmowiec nie pracuje nad żadnym projektem, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby wyreżyserował „Diunę 4”.

Warto wziąć pod uwagę, że nie jest to jeszcze potwierdzona informacja. Prace nad czwartą częścią podobno już trwają, ale nie wiadomo, które książki zostaną zaadaptowane – cykl składa się z ośmiu tomów, a po „Mesjaszu” fabuła staje się coraz bardziej... dziwna i skomplikowana (czytelnicy na pewno wiedzą, o czym mówię).

Pod znakiem zapytania stoi także dalszy angaż Timothée Chalameta i Zendayi – czy chcieliby nakręcić czwarty film bez Denisa Villeneuve’a? Z drugiej strony, duża wypłata może ich do tego przekonać.

Jeśli zaś chodzi o najbliższe filmowo-serialowe plany względem „Diuny”, na tę chwilę znamy datę premiery „Mesjasza Diuny” – ekipa ma wejść na plan zdjęciowy w czerwcu, a film ma trafić do kin 18 grudnia 2026 roku. Poza tym zapowiedziano drugi sezon „Diuny: Proroctwa”, a w planach jest także kolejny serial. Na razie jednak nie zdradzono żadnych szczegółów dotyczących fabuły ani postaci, które miałyby stanąć w centrum nowej produkcji.