„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” gotowy na premierę. Reżyser widowiska jest dumny ze swojego dzieła i obsady

Premiera najnowszego filmu Marvela, czyli „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat”, odbędzie się już 14 lutego. Fani ekranowych przygód superbohaterów od pewnego czasu powątpiewali jednak w to, czy po licznych dokrętkach widowisko w ogóle ujrzy światło dzienne. Najwyraźniej jednak produkcja jest w pełni gotowa, aby pokazać ją widzom. Reżyser Julius Onah udzielił ostatnio wywiadu, w którym powiedział, że jest dumny ze swojej pracy, a także nie szczędził pochwał dla Anthony’ego Mackie oraz Danny’ego Ramireza, który wciela się w Joaquina Torresa, nowego Falcona.
W wywiadzie dla Fandango Onah wyraził swoją opinię na temat sukcesu wcześniejszych filmów o Kapitanie Ameryce:
To, co było wspaniałe w filmach o Kapitanie Ameryce, to fakt, że w swojej niszy w uniwersum funkcjonowały jako niezwykle realistyczne, osadzone w rzeczywistości thrillery, prawda? Myślę, że to bardzo ważne w takiej produkcji, zwłaszcza gdy masz w centrum kogoś takiego jak Sam Wilson. To facet, który jest człowiekiem, pochodzi z Ziemi tak jak Kapitan Ameryka (…) To postać, w której możemy się odnaleźć i z którą możemy się utożsamić, bo podjął decyzję, jakim Kapitanem Ameryką chce być.
Onah kontynuował, wychwalając występy Mackie’ego i Ramireza:
Dla reżysera filmu to coś niesamowitego, być na planie i mieć świadomość tego, że ci dwaj panowie dadzą z siebie wszystko. I dokładnie to zrobili. Wiedziałem, że włożą w ten projekt serce i duszę, i to było dla mnie kluczowe. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem dumny z tego, co ci dwaj panowie wnieśli do filmu, oraz z niektórych scen, które zagrali.
Słowa reżysera, choć pełne entuzjazmu i uznania dla aktorów, niekoniecznie wystarczą, by przekonać widzów do wybrania się do kina. Wydanie ponad 375 milionów dolarów na produkcję o superbohaterach to ogromna kwota, a jeśli dodamy do tego koszty marketingowe, obejmujące szeroką kampanię promocyjną, najnowsze widowisko MCU może mieć spory problem z osiągnięciem zysków. Z drugiej strony sukces filmu „Deadpool & Wolverine” pomógł przywrócić wiarę w kino superbohaterskie, a to może przełożyć się na niespodziewany sukces nowego „Kapitana Ameryki”.
A wy macie w planach spędzić Walentynki z Kapitanem Ameryką?
Czytaj dalej
-
„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna...
-
2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz...
-
Spin-off „Wiedźmina” z nieoczekiwaną datą premiery. Insiderzy ujawniają, kiedy zobaczymy...
-
Trzeci sezon „Daredevila: Odrodzenie” powstanie. Dostał zielone światło od Disneya
4 odpowiedzi do “„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” gotowy na premierę. Reżyser widowiska jest dumny ze swojego dzieła i obsady”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To, że reżyser jest dumny to nic nie znaczy, albo znaczy, że film będzie słaby 😉
W takich czasach żyjemy teraz.
„Reżyser Julius Onah udzielił ostatnio wywiadu, w którym powiedział, że jest dumny ze swojej pracy”
A czy przed premierą w ogóle może powiedzieć coś innego? Choćby to był najgorszy gniot, to przecież nie powie „zawaliliśmy, nie idźcie do kin, szkoda na to waszych pieniędzy”.
To jest identyczna sytuacja, jak z publikowanymi tu newsami w schemacie: wysoko postawiony pracownik studia X powiedział przed premierą gry Y, że jest dobra (np. https://cdaction.pl/newsy/tworca-baldurs-gatea-3-chwali-dragon-age-the-veilguard-mieszanka-xenoblade-z-hogwarts-legacy ). A co miał powiedzieć? Że gra konkurencji jest do dupy?
Captain DEImerica Woke New World XD