Mass Effect: Amazon jest bliski zawarcia umowy na stworzenie serialu na podstawie serii EA

Choć od premiery – zresztą nie do końca udanej – ostatniej części Mass Effecta minęły już cztery lata, zapał fanów nie tylko nie słabnie, ale wręcz z każdym kolejnym rokiem wzrasta. Udowodnił to niedawny powrót trylogii Sheparda, który nie tylko przypomniał nam, za co pokochaliśmy serię ponad dekadę temu, ale przede wszystkim (przynajmniej dla EA) sprzedał się znacznie powyżej oczekiwań wydawcy. Jeżeli ktoś potrzebował potwierdzenia, czy marka wciąż ma taką siłę przyciągania niż w przyszłości, o lepszy dowód nie mógł chyba prosić.
Nadchodzące lata zapowiadają się dla Mass Effecta coraz lepiej. Oprócz powstającej nieśpiesznie nowej odsłony wiele wskazuje na to, że w przyszłości doczekamy się też ekranizacji gry. Według źródeł portalu Deadline Amazon negocjuje z EA możliwość stworzenia adaptacji cyklu:
Jedną z najnowszych nadziei firmy na tym polu jest Mass Effect. Amazon Studios zbliża się do zawarcia umowy na stworzenie serialu opartego na bestsellerowej serii gier science-fiction Electronic Arts.
Jak zauważa Deadline, kolejne sukcesy zachęcają Amazona do kontynuowania polityki adaptowania głośnych marek – po hitowym „The Boys” rekordy popularności bije debiutujące w zeszłym tygodniu „Koło czasu”. Spółka chwali się, że ta ostatnia produkcja jest na razie najchętniej oglądanym nowym serialem w tym roku i jedną z najlepszych premier w historii całego Prime Video. Przypomnijmy, iż prócz tego Amazon przygotowuje swojego „Władcę Pierścieni”, który trafi na rynek w przyszłym roku.
Powstanie serialu na podstawie Mass Effecta nikogo zresztą pewnie nie zaskakuje. Mac Walters, reżyser niedawnego odświeżenia trylogii, przewidywał taki rozwój wypadków już pół roku temu, przyznając, że jest to jedynie kwestia czasu.
Czytaj dalej
19 odpowiedzi do “Mass Effect: Amazon jest bliski zawarcia umowy na stworzenie serialu na podstawie serii EA”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jeśli wybiorą przestrzeń, to matkę Sheparda powinna zagrać Jennifer Hale <3
Najlepszą opcja dla serialu Mass Effect to animacja 3d w stylu Resident Evil Degeneracja czy Żołnierze Kosmosu Inwazja, niech nie próbują wersji z żywymi aktorami ponieważ ona może się nie udać.
Garrusa nie będzie. Biedak do tej pory kalibruje działa.
oby to był interaktywny serial albo chociaż niech sheprad będzie hetero
Genderfluid Asari, walczące, z misgenderującymi je CIS Turianami, o tolerancję.
Tylko pytanie czy bedzie asshole symulator czy goodytwoshoes! Powinni wypuscic dwie wersje jedna z Femshep Renegat i druga z MaleShep Paragon!
Kiedyś gdzieś czytałem, że film był w planach i w Sheparda miał wcielić się Matthew Fox czyli Shepard z Lost. Jak dobrze pamiętam to na filmwebie czytałem. A w sumie fajnie by było, gdyby odtwórcą głównej roli był człowiek, który użyczył swojej twarzy Shepardowi z gry, choć nie jest on aktorem.
Gry były reklamowane męskim Shepardem i dobrze by było gdyby tak zostało.
Dethkarz mam pomysł na wybuch mózgu. Co odcinek niech zmieniają płeć Shepard a 🙂 to o by było dopiero.
@DETHKARZ|FemShep ma równie wielu fanów i BioWare w końcu to zauważyło przy promocji ME3, gdzie uwzględnili kobiecą wersję postaci w marketingu. Same gry udowadniają, że Shepard sprawdza się zarówno w wersji męskiej jak i kobiecej i uważam, że serial się pod tym względem nie różni.
W Garusa? Ktoś brzydki xD
Bez fem Shepa to to nie będzie taki Mass Effect, o jakiego nic nie robiłem
@MatiZ815 W DA grałem zazwyczaj kobiecymi postaciami, w TES-y też, ale nie wyobrażam sobie innego Sheparda niż Johna (a trylogię ukończyłem z 5 razy).
Ta, to chyba najgorszy moment na tworzenie jakichkolwiek filmów czy seriali. Każdy następny jest gorszy od poprzedniego, nieważne jaka to seria. Niestety zamiast skupiać się na fabule, będą grzecznie przyklaskiwać Twitterowi (po tragedii w Waukesha zobaczyłem ich prawdziwe, bestialskie oblicza), który prawdziwym światem nie jest. Bezos akurat może sobie pozwolić na taki ruch, ale w tych czasach… jestem pewien, że fani nie mają na co liczyć, a zwykłych ludzi przyciągnie sam fakt, że dzieje się w kosmosie.
Twitter to obecnie siedlisko najgorszych ludzi na świecie, a sam Twitter łamie swój regulamin wyrzucając ludzi niełamiących regulaminu a tych łamiących nie. Nie reprezentują oni nawet ¹/100 ludzi, ale Hollyweird się ich słucha. Wystarczy że ktoś z woke kultu zagrozi brakiem poparcia a wręcz atakiem na ich film lgbt, antify, blm czy mediów, oskarży ich o rasizm I ci już potulnie kręcą film jak im zagrają. Dlatego takie szroty wychodzą. Ludzie się budzą, ale tak mówiono i 2 lata temu, dlatego ME będzie MESS.
Oby to nie była kolejna szmira 🙁
Best ever gra dla mnie = z w3 = skyrim, żeby nie zje…. tego jak New World. Choć wiem że to inna ekipa tu film tam gra ale łysy szef ten sam 🙂
Jeśli będzie w filmie postać volusa (np. Barla Von), to bym stawiał na obsadę Tomasza Karolaka 😉
Niedługo wychodzi serial na podstawie Halo. Poczekam i zobaczę, czy branża w ogóle ogarnia temat.