Netflix oficjalnie zamówił 3. sezon „Wednesday”. To jeszcze nie koniec historii rodziny Addamsów

Netflix oficjalnie zamówił 3. sezon „Wednesday”. To jeszcze nie koniec historii rodziny Addamsów
Agnieszka "AgaMich" Michalska
Nieszczęścia chodzą trójkami.

Tuż przed premierą drugiego sezonu Netflix zaskoczył fanów Wednesday Addams i oficjalnie zamówił trzeci sezon serialu o jej przygodach. Co więcej, Alfred Gough i Miles Millar, twórcy, scenarzyści i showrunnerzy zdradzili, czego możemy się po nim spodziewać:

To była mroczna przyjemność obserwować, jak Wednesday rzuca swój urok na widzów na całym świecie. Jesteśmy zachwyceni, że nasza bohaterka ponownie przemierzy korytarze Nevermore w 3. sezonie. Tym razem odkryje jeszcze więcej mrocznych sekretów szkoły i zejdzie jeszcze głębiej do krypt rodziny Addamsów. Jak powiedziałaby sama Wednesday: Nic tak nie jednoczy rodziny jak porządna ekshumacja.

https://twitter.com/NetflixPL/status/1948016536892968997

Tymczasem przed nami premiera drugiego sezonu. Netflix podzieli go na dwie części: część pierwsza pojawi się 6 sierpnia 2025 roku, natomiast druga zadebiutuje miesiąc później – 3 września. W nowych odcinkach Wednesday Addams (w tej roli Jenna Ortega) powróci do gotyckich korytarzy Akademii Nevermore, gdzie czekają na nią nowi wrogowie, skrywane tajemnice i potwory, nie tylko te nadprzyrodzone. 

W obsadzie drugiego sezonu znaleźli się także:

  • Emma Myers jako Enid Sinclair,
  • Catherine Zeta-Jones jako Morticia Addams,
  • Luis Guzmán jako Gomez Addams,
  • Isaac Ordonez jako Pugsley Addams,
  • Hunter Doohan jako Tyler Galpin,
  • Steve Buscemi jako nowy dyrektor Akademii Nevermore,
  • Joanna Lumley jako babka Morticii Addams,
  • Lady Gaga w roli Rosaline Rotwood – nauczycielki, która zadebiutuje w drugiej części sezonu.

A już 24 lipca fani serialu będą mogli spotkać się z obsadą w ramach trasy promocyjnej Doom Tour. Do Polski zawitają Joy Sunday, Isaac Ordonez i Georgie Farmer. Aktorzy spotkają się z publicznością o godzinie 16:00 w festiwalowym Kinie Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Wpadniecie?

Dodaj komentarz