Netflix po raz pierwszy użył generatywnej AI w serialu. Efekty specjalne stworzyła sztuczna inteligencja
Platforma ma ku temu konkretny powód.
Netflix właśnie zapisał się w historii streamingu i to niekoniecznie w sposób, który ucieszy wszystkich twórców. W serialu science fiction „Eternauta” platforma po raz pierwszy oficjalnie wykorzystała generatywną sztuczną inteligencję do stworzenia fragmentu finalnego materiału wideo.
Chodzi o konkretną scenę z szóstego odcinka – moment zawalenia się budynku w Buenos Aires. Zamiast tradycyjnych efektów specjalnych tworzonych przez zespoły grafików komputerowych, Netflix postawił na algorytmy AI. I to nie z ciekawości, lecz ze względów praktycznych. Efekt? Scena została zrealizowana dziesięciokrotnie szybciej i znacznie taniej, niż gdyby korzystano z klasycznych technik VFX.
Jak przyznał Ted Sarandos, współdyrektor generalny Netfliksa, to część większej strategii. Platforma nie zamierza zastępować artystów maszynami, ale traktuje AI jako narzędzie przyspieszające i ułatwiające pracę:
Dzięki narzędziom wspieranym przez sztuczną inteligencję udało im się osiągnąć niesamowity efekt w wyjątkowo krótkim czasie. Koszty wykonania czegoś takiego w tradycyjny sposób byłyby po prostu nieosiągalne przy budżecie tego serialu. Ta sekwencja to w rzeczywistości pierwszy finalny materiał stworzony z wykorzystaniem generatywnej AI, jaki pojawił się na ekranie w oryginalnej produkcji Netfliksa, serialu lub filmie. Wciąż jesteśmy przekonani, że sztuczna inteligencja to ogromna szansa, by pomagać twórcom w tworzeniu lepszych filmów i seriali, nie tylko tańszych. To narzędzia wspierające twórców oparte na AI. To prawdziwi ludzie wykonujący prawdziwą pracę, ale z lepszymi narzędziami.
Nie wszyscy jednak podzielają ten entuzjazm. Już teraz pojawiają się głosy krytyki – zarówno w mediach, jak i ze strony przedstawicieli branży filmowej. Związki zawodowe, w tym m.in. IATSE, które brały udział w hollywoodzkich strajkach w 2023 roku, wyrażają obawy, że masowe wdrażanie AI może oznaczać ograniczanie zatrudnienia dla artystów i specjalistów od VFX.
Warto też dodać, że „Eternauta” to adaptacja kultowego argentyńskiego komiksu autorstwa Héctora Germána Oesterhelda i Francisco Solano Lópeza. Akcja serialu dzieje się w świecie opanowanym przez obcą inwazję i śmiertelną śnieżycę – wizualna oprawa odgrywa tu więc kluczową rolę.
Choć Netflix zapewnia, że AI to tylko jedno z wielu narzędzi w jego arsenale, to z pewnością nie jest to ostatni raz, gdy zobaczymy jej efekty na ekranie. Firma rozwija także inne rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji – od wyszukiwarki głosowej po interaktywne reklamy planowane na 2026 rok.
Czy to rewolucja, czy początek końca dla klasycznego VFX? Jedno jest pewne – granica między tym, co stworzył człowiek, a co maszyna, staje się coraz mniej wyraźna.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com