5
26.02.2025, 10:15Lektura na 3 minuty

Pierwsze reakcje na serial „Daredevil: Odrodzenie”. Diabeł z Hell's Kitchen powraca w wielkim stylu

Wygląda na to, że Marvel nas tym razem nie zawiedzie.


Agnieszka Michalska

Już w przyszłym tygodniu, 4 marca, zobaczymy dwa pierwsze odcinki „Daredevil: Odrodzenie”. Bohater powraca z netfliksowego niebytu, by ponownie stawić czoła złoczyńcom w Hell’s Kitchen. Marvel jest tak pewien swojej najnowszej produkcji, że zamówił już nawet drugą odsłonę:


Taki jest plan. Drugi sezon wyjdzie w przyszłym roku, potem, miejmy nadzieję, trzeci sezon i nieskończenie wiele kolejnych. Myślę, że ten świat jest bardzo bogaty i ulice Nowego Jorku mają wiele historii do opowiedzenia. To z pewnością coś bardzo fundamentalnego w Marvelu, wracamy do jego najwcześniejszej historii ze Stanem [Lee] i Jackiem [Kirby] i Steve'em [Ditko] i całym oryginalnym składem wydawnictwa. 


Brad Winderbaum, jeden z szefów Marvela

Swoją tytułową rolę powtórzy nie tylko Charlie Cox, ale ponownie zobaczymy też Vincenta D'Onofrio jako Wilsona Fiska, a także Jona Bernthala, który znowu wcieli się we Franka Castle'a aka Punishera. Co ciekawe, ten ostatni ma dostać nawet swój własny projekt, który ma się ukazać w 2026 roku – równolegle z zapowiedzianym drugim sezonem „Daredevila”. Co to będzie? Czas pokaże.

Tymczasem w sieci pojawiły się pierwsze reakcje na „Daredevil: Odrodzenie”. Wskazują one na udany powrót Diabła z Hell’s Kitchen, choć serial ma nieco inny charakter niż produkcja Netfliksa:


#DaredevilBornAgain przywraca mi mojego chłopca. Sceny walk są równie brutalne jak w oryginalnym serialu i świetnie grają na moralności Matta w poruszający i piękny sposób. Charlie Cox i Vincent D’Onofrio bezbłędnie wracają do swojej rywalizacji. Kocham ten powrót diabła.


Rachel Leishman (@RachelLeishman)

Serial oddaje to, co sprawiało, że oryginalna produkcja była wyjątkowa, ale jednocześnie idzie w innym kierunku. Ton i surowość są autentyczne, a scenariusz nie odbiega od tego, co znamy. Akcja jest ostrzejsza i lepsza niż w wersji Netfliksa. 


Austin Medeiros (Austin_Medzz)

Pierwsze dwa odcinki #DaredevilBornAgain to świetny start, potwierdzający, że Marvel Studios jest wierne tonowi i klimatowi oryginalnej serii. Na razie nie ma zbyt wiele akcji. To historia Matta, który podnosi się po ciężkim ciosie. Dopiero się rozkręcamy. 


The Nerds of Color (@TheNerdsofColor)

To jak spotkanie ze starym przyjacielem, który dojrzał i nabrał klasy niczym najlepsze wino. Spektakularny debiut, który gwarantuje szeroki uśmiech! 


Joselyn Nicole (@GoldenWinter_28)

Junior Felix zwraca uwagę na mocne otwarcie i fenomenalnego Vincenta D’Onofrio:


Obejrzałem pierwsze dwa odcinki #DaredevilBornAgain i WOW! Epizod pierwszy zaczyna się z hukiem i od razu pokazuje, że to nie jest Netflix. Fantastyczna scena walki, po której opadnie wam szczęka. D’Onofrio jest niesamowity jako zahartowany, ostrożny i czujny Fisk.


Z kolei Eric Marchen zauważa, że serial jednocześnie burzy i odbudowuje to, co stworzył Netflix:


Pierwsze dwa odcinki #DaredevilBornAgain demontują i rekonstruują to, co wcześniej zbudowała platforma Netflix. Serial czerpie inspiracje z „Powrotu Batmana” i „Batman Forever”, nadając mu momentami formę quasi-dokumentalnego procedurala.


Wszystko wskazuje na to, że Marvel dostarcza coś nowego, ale z szacunkiem do oryginału. Fani Matta Murdocka mają na co czekać!

Serial będzie dostępny na platformie Disney+.


Czytaj dalej

Redaktor
Agnieszka Michalska

Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com

Profil
Wpisów313

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze