„Piraci z Karaibów” powracają! Co z kultową rolą Johnny'ego Deppa?

Ostatnim filmem z cyklu jest „Zemsta Salazara”, która trafiła na ekrany kin w 2017 roku. Od tamtej pory Disney miał wiele pomysłów na to, aby przywrócić kultowych „Piratów z Karaibów” na ekrany. Żadne jednak nie wypaliły… Aż do teraz?

Jak podaje World of Reel, studio w końcu podjęło decyzję, co dalej z serią. Fani muszą jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zdjęcia do niezatytułowanego projektu ze świata „Piratów z Karaibów” mają wystartować dopiero pod koniec 2025 roku. Film ma powstawać na Saint Vincent i Grenadynach. Za napisanie scenariusza odpowiedzialny jest Jeff Nathanson, który pracował nad ostatnią częścią cyklu, a także przy takich projektach, jak aktorski remake „Króla Lwa” oraz „Mufasa: Król Lew”.

To jednak nie koniec dobrych wiadomości. W przygotowaniu ma być również drugi projekt – spin-off z dominującą kobiecą obsadą, w którym główną rolę zagra Margot Robbie. Tym razem scenariusz napisze Christina Hodson, która pracowała wcześniej przy takich filmach jak „Flash” czy „Ptaki nocy”.

Natomiast producentem obu filmów jest Jerry Bruckheimer, który nadzorował poprzednie odsłony serii. Kilka miesięcy temu powiedział, że ma nadzieję na zrealizowanie obu projektów:

Dla wielu fanów „Piratów z Karaibów” kluczowym pytaniem pozostaje, czy Johnny Depp powróci do roli kapitana Jacka Sparrowa. Aktor wystąpił we wszystkich pięciu częściach, a wiele osób nie wyobraża sobie kolejnych filmów bez tej postaci. To właśnie ekscentryczny kapitan był dla wielu sercem i duszą serii.

Przez ostatnie lata Depp prowadził batalię sądową ze swoją byłą żoną, Amber Heard. To mocno nadszarpnęło jego reputację i zmusiło aktora do wycofania się z wielu projektów. Ostatecznie wygrał pozew i powoli wraca do łask, również w Hollywood. Niedawno pojawiła się informacja, że aktor wystąpi w nowym filmie u boku Penelope Cruz.

Redaktor World of Reel twierdzi, że Jacka Sparrowa w ogóle nie zobaczymy w nowych „Piratach z Karaibów”, nawet w roli gościnnej. Czy jednak seria może dalej się rozwijać bez tej charakterystycznej postaci?