„Puchatek: Krew i miód 2” – Sensacja roku? Horror z wysoką notą na Rotten Tomatoes

„Puchatek: Krew i miód 2” – Sensacja roku? Horror z wysoką notą na Rotten Tomatoes
„Puchatek: Krew i miód 2” może być jednym z największych zaskoczeń 2024 roku.

Cytując polskiego klasyka: „Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili, pokaż że się mylili”. Jedna z największych porażek zeszłego roku, której recenzję naszego redakcyjnego kolegi rajmunda znajdziecie tutaj, doczekała się kontynuacji. I to jakiej! Okazuje się, że sequel jednego z najgorszych filmów w historii (opinia subiektywna) zyskał, przynajmniej w momencie pisania tego newsa, aż 89% pozytywnych opinii od krytyków na Rotten Tomatoes. Widownia oceniła „Puchatek: Krew i miód 2” na 85%. 

Zaskoczeni? Nic dziwnego. Pierwsza część powstała tylko i wyłącznie z chęci zarobku. Spowodowane to było udostępnieniem wizerunku Kubusia Puchatka do domeny publicznej. Oznacza to, że każdy może korzystać z wykreowanej przez A.A. Milne’a postaci. Tak jak w swoim tekście pisał rajmund, gdyby nie rozgłos, film skończyłby zapewne jako ciekawostka na YouTubie. 

https://www.youtube.com/watch?v=PRlBKYQsjXo

Druga część zachęcała na ten moment wyłącznie lepiej wyglądającymi kostiumami. Fabuła skupia się na Krzysiu, który podczas terapii wraca do wydarzeń z dzieciństwa, gdy doszło do uprowadzenia grupy jego rówieśników wraz z jego bratem bliźniakiem. 

Czy po tak optymistycznie zapowiadających się ocenach planujecie wypad do kina? Może tym razem rzeczywiście będzie to bardziej miodek, a nie zgniła maź?

4 odpowiedzi do “„Puchatek: Krew i miód 2” – Sensacja roku? Horror z wysoką notą na Rotten Tomatoes”

  1. Aktywiszcze 27 marca 2024 o 11:04

    Jedynka była tak paskudna, nudna i nijaka, że zapamiętałem z niej…w sumie to nic nie zapamiętałem. Może mroczną kolorystykę i to wszystko. Dwójkę chyba też sprawdzę, ale te oceny naprawdę zaskakują.

  2. Wygląda na bardziej ekstremalny przypadek Terrifiera, gdzie pierwsza część jest po to, by zarobić na drugą – lepszą.

  3. Cały czas uważam, że polski dystrybutor zawalił sprawę nie tłumacząc podtytułu jako „Krew i miodek”. 😀

Dodaj komentarz