„Terrifier 4” w stylu Davida Lyncha. Twórca ma ambitną wizję ujawnienia pochodzenia mrocznego klauna
Nie dostaniecie odpowiedzi na tacy.
Damien Leone, twórca i reżyser serii „Terrifier”, od pewnego czasu pracuje nad scenariuszem do czwartej i jednocześnie ostatniej części slashera. Jakiś czas temu twórca ujawnił, że film w końcu ujawni pochodzenie Arta Klauna – tajemniczego i sadystycznego mordercy, który od lat terroryzuje widzów swoją brutalnością.
W niedawnym wywiadzie dla Collider Leone zdradził, że szczegóły dotyczące pochodzenia klauna nie będą jedynie zwykłym wysypem informacji. Zamiast tego zastosuje podejście Davida Lyncha, podając widzom fragmenty i pozwalając im łączyć fakty:
Kiedy napisałem drugą część [»Terrifiera« – przyp. red.], postanowiłem naprawdę zacząć opowiadać tę historię. Chciałem opowiedzieć ją niemal w sposób lynchowski. Nigdy nie mógłbym dorównać Davidowi Lynchowi. On jest jednym z moich bohaterów. Ale uwielbiam sposób, w jaki opowiada historie – są bardzo abstrakcyjne. Nie podaje gotowych odpowiedzi. Gdyby kiedykolwiek próbował je artykułować, to trywializowałoby i umniejszało piękno tego, co zrobił jako artysta. Jego głos to jego dzieło.
Twórca kontynuował:
Nie chodzi o to, żeby po prostu mówił ci, co zrobił. Myślę, że wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że powodem, dla którego jego prace działają tak dobrze, jest właśnie mistyka. Jeśli zbyt mocno odsłonisz zasłonę, tracisz tę mistykę – i to koniec. Nie powinno się widzieć czarodzieja za kurtyną. To prawie zawsze rozczarowuje.
Finał trzeciej odsłony filmu pozostawił widzów z wieloma niewyjaśnionymi wątkami i przygotował grunt pod kolejny rozdział historii. Sienna (Lauren LaVera) postanawia odnaleźć swoją kuzynkę Gabbie (Antonella Rose), która w końcówce filmu została porwana do piekielnych otchłani. Tymczasem Art Klaun (David Howard Thornton) znów wymyka się śmierci, uciekając autobusem.
W „Terrifier 4” zobaczymy nie tylko zakończenie tych wydarzeń, ale również poznamy powód, dla którego Art stał się jednym z najbardziej przerażających slasherowych złoczyńców ostatnich lat.
Produkcja filmu ma rozpocząć się jeszcze w tym roku, a premiery można spodziewać się w 2026 roku.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com