„Thunderbolts*” otrzymało nowy zwiastun. Kolejne widowisko Marvela ma być utrzymane w stylu filmów A24

Kolejnym filmem ze stajni Marvela, który czeka na swoją premierę, jest „Thunderbolts*”. Poprzednie widowisko, czyli „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat”, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami spotkało się z mieszanym odbiorem i szybko zaczęło tracić zainteresowanie. Czy najnowsza propozycja MCU przekona widzów, aby tłumnie wybrali się do kina? Biorąc pod uwagę, że „Thunderbolts*” (w odróżnieniu od poprzedniej produkcji) nie sili się na bycie kolejnym wielkim blockbusterem, a zamiast tego stawia na luźniejszy ton i nieoczywistych bohaterów, istnieje spora szansa na dużo lepszy odbiór.

Zobaczcie zresztą najnowszy zwiastun! Jego styl mocno przypomina produkcje studia A24 (wytwórnia na swoim koncie ma oscarowe filmy takie jak „Ex Machina” czy „Wszystko wszędzie naraz”), które słynie z odważnych, arthouse’owych projektów:

Okazuje się, że „Thunderbolts*” faktycznie ma być utrzymany w podobnym stylu. Takiego porównania użyła Florence Pugh, odtwórczyni roli Yeleny Belovej, w wywiadzie dla Empire:

Jej słowom zawtórował Jake Schreier, reżyser widowiska:

Jeśli Marvel faktycznie poszedł w tę stronę, „Thunderbolts*” może okazać się jednym z najbardziej unikalnych filmów w całym MCU. Klimatyczne zdjęcia, niepokojąca muzyka i surowy, niemal indie-filmowy styl zwiastuna sugerują, że dostaniemy coś innego niż typowe superbohaterskie widowisko. Czy to dobry kierunek dla filmów superbohaterskich? Przekonamy się o tym 2 maja, gdy „Thunderbolts*” zadebiutuje na wielkich ekranach.

„Thunderbolts*” to opowieść o grupie antybohaterów, których rząd rekrutuje do tajnych misji. W skład ekipy wchodzą: Yelena Belova (Florence Pugh), Zimowy Żołnierz (Sebastian Stan), Taskmaster (Olga Kurylenko), Red Guardian (David Harbour) i US Agent (Wyatt Russell).