rek

„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” z dużym spadkiem oglądalności. Widowisko zalicza niechlubny rekord

Agnieszka "AgaMich" Michalska
Gorzej wypadły tylko filmy „Marvels” i „Ant-Man i Osa: Kwantomania”.

Może i „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” zaczął z dużym przytupem, jednak z każdym kolejnym dniem najnowsze widowisko MCU zaczęło tracić na zainteresowaniu. Do tego stopnia, że zanotowało jeden z największych spadków wpływów w historii całego uniwersum Marvela.

Jak podaje serwis Variety, w drugi weekend po premierze „Nowy wspaniały świat” zarobił zaledwie 28,3 miliona dolarów, co stanowi spadek aż o 68% w porównaniu do zeszłego tygodnia. Tym samym „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” wylądował na rekordowym trzecim miejscu największych porażek z MCU pod względem straty wpływów w drugim weekendzie – gorzej poradziły sobie takie produkcje jak „Marvels” i „Ant-Man i Osa: Kwantomania”.

Mimo wszystko superbohaterska przygoda z Anthonym Mackie pozostała na pierwszym miejscu w box offisie. Widowisko zarobiło do tej pory 141 milionów dolarów w USA i 289,4 miliona dolarów na całym. Przypomnijmy, że koszt produkcji widowiska podobno wyniósł tylko 180 mln dolarów.

https://twitter.com/marvel_updat3s/status/1893694834545762373

Analitycy przewidują, że całościowo produkcja zarobi 450 milionów dolarów, czyli o kilka mniej od „Kwantomanii”, która się nie zwróciła Marvel Studios. Tym samym będzie też jednym z niewielu filmów Marvelu, który nie przekroczy pułapu 500 miliona dolarów zarobku. Starszy analityk Comscore, Paul Dergarabedian, zauważa, że powoli robi się to nową normą dla filmów z tego uniwersum:

To nowa rzeczywistość dla filmów Marvela. Nie da się zaprzeczyć, że te filmy wciąż mają swoją widownię, a „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” prawdopodobnie utrzyma się na szczycie box office’u przez trzy tygodnie. Jednak 68% spadek w drugim weekendzie pokazuje mniejsze zaangażowanie widzów, niż można by oczekiwać po produkcji Marvela.

Jeżeli jesteście ciekawi naszej opinii na temat najnowszego widowiska MCU, to zachęcam do zajrzenia pod ten link.

12 odpowiedzi do “„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” z dużym spadkiem oglądalności. Widowisko zalicza niechlubny rekord”

  1. Go woke go broke.

    • Go chonk go plomk

    • Od tych wszystkich lgbt, woke, imigracji, korków od butelek i innych niewypałów prawica zyskuje na poparciu w Ameryce i Europie.

      Lewica już w stanie desperacji wyzywa wszystkich od rasistów i planuje zamachy na Reddicie.

      Zobaczymy jak to się odbije na branży rozrywkowej.

    • Nie mogę się doczekać twojej przenikliwej analizy! 🧐

    • @KAELOS
      Ja mam nadzieję, że odbije się pozytywnie. Problem w tym, że właśnie branża rozrywkowa a w szczególności gier komputerowych to bastion tych lewicowych oszołomów, więc będzie trudno. Może odcięcie USAID i ogólny klimat po wyborze Trumpa przyniosą jakieś zmiany, zobaczymy. Najgorsze jest to, że widać powolne zobojętnienie ludzi (nie mylić z akceptacją) na te wszystkie kretynizmy jak wpychanie tych durnych zaimków, kompletnie pozbawiając ich tym samym znaczenia, usuwanie i cenzurowanie pojęć jak płeć, mężczyzna, kobieta z kreatorów postaci i określania ich jako faszystowskie (sprawa Maraka Tymińskiego z CI Games) albo jak w przypadku KCD2 robienie z głównego bohatera geja, mimo że wcześniej sami tłumaczyli, że jest heteroseksualny i nie ma w tym nic złego. To pokazuje, że ich propaganda przynosi niestety efekty. Ich sposób to po prostu forsować coś tak długo, aż ludzie w końcu machną ręką (mimo, że generalnie będą takim rozwiązaniom przeciwni), a w razie jakiegoś oporu oskarżać o rasizm, faszyzm, homo czy transfobię itd., tak to działa.

    • Maxfield ty byś chyba osiwiał gdyby takie gry jak Mass Efect, Bioshock, Deus Ex czy Wiedżmin wyszły dzisiaj

  2. Zróbcie nowego Blade’a z Wesleyem Snipsem, a zyski poszybują w górę.

  3. No w google grafice ma inny kolor skóry. To jakiś fan fiction czy jest 50 postaci o tej samej nazwie? Nie siedzę w temacie i fabule.

    • Założę że to nie był żenujacy żart i odpowiem serio. To następca „oryginalnego” kapitana. Ale owszem istnieje kilku kapitanów bo Marvel ma multiversum

    • Pół żartem pół serio. 😉 A jacyś azjaci tam są? Bo ostatnio to myślę, że bardziej panuje moda na Japonię. Znaczy się wśród ludzi, nie szefów korpo. Chociaż produkcje z Korei, Chin, Rosji też dobrze sobie radzą. Nawet u nas powstaje ściganka w Japońskim stylu.

    • pogooglałem i najwyraźniej jest Filipińska Kapitan Ameryka: Arielle Agbayani

  4. Ci którzy nie mogli się doczekać, popędzili do kina od razu. A co bardziej cierpliwi przez ten tydzień posłuchali opinii, poczytali recenzje i wielu stwierdziło, że nie warto. Właściwie z Marvelami to najczęściej tak, że na premierę spore liczby widzów, ale w dłuższym czasie szybko spadają.

Dodaj komentarz