Trwają prace nad 3. sezonem „Rozdzielenia”. Podobno są nawet plany na spin-offy

W tym roku, po trzyletniej przerwie, na ekrany powrócił jeden z najbardziej intrygujących thrillerów psychologicznych ostatnich lat, czyli „Rozdzielenie”. W drugim sezonie otrzymaliśmy odpowiedzi na wiele nurtujących pytań, ale jednocześnie twórcy pozostawili nas z jeszcze większym mętlikiem w głowie. Mamy więc nadzieję, że tym razem nie będziemy musieli czekać aż trzech lat na kolejne odcinki (poprzednia odsłona była tak mocno opóźniona z powodu strajków w Hollywood).

Główną gwiazdą serialu jest Adam Scott, który jednocześnie jest producentem wraz z Benem Stillerem. Obaj panowie udzielili obszernego wywiadu dla Variety, z którego dowiedzieliśmy się m.in., że w Los Angeles trwają już prace nad trzecim sezonem „Rozdzielenia”. Niestety żaden z nich nie chciał zdradzić szczegółów dotyczących przyszłości serialu ani jego bohaterów:

»Ile odcinków jest już napisanych do trzeciego sezonu?« (Długa pauza) »Nie chcę mówić, na jakim etapie jesteśmy«. »Ile sezonów planujecie w sumie?« (Lekki uśmiech) »Bez komentarza«. »Czy John Turturro wróci?« (Szeroki uśmiech) »Bez komentarza«.

Dziennikarz Variety zapytał się także o potencjalne spin-offy. I tutaj uzyskał już bardziej klarowne informacje:

Mamy dwa konkretne pomysły, o których nie powiem, a które wewnętrznie rozważaliśmy jako możliwe spin-offy. Są we wczesnej fazie. 

Producent dodał także, że chętnie zobaczyłby „Rozdzielenie” jako grę wideo, z czym zgodził się Scott. Oboje także chcieliby w przyszłości wypuścić gadżety inspirowane serialem, jak klawiatury Lumon, jednak pod warunkiem, że będą „dopasowane i charakterystyczne dla serialu”.

Okazuje się również, że na wczesnym etapie pierwszego sezonu Stiller rozważał nawet pojawienie się przed kamerą. Jego postać miałaby być lekarzem, ale ostatecznie została całkowicie usunięta z fabuły (i nie należy jej mylić z rolami Robby’ego Bensona oraz Sandry Bernhard w sezonie drugim):

Rozmawialiśmy o tym. Był pomysł na taką historię, ale po prostu jej nie czuliśmy. I dobrze, że mnie tam nie ma. Bardzo się cieszę, że nie muszę oglądać swojej twarzy na billboardach.

Cóż, pozostaje nam cierpliwie czekać na oficjalne ogłoszenia związane z trzecim sezonem „Rozdzielenia”. I liczyć, że nowe odcinki zadebiutują na Apple TV+ znacznie szybciej niż druga odsłona.