Widzowie nie wybrali się tłumnie na nowego „Avatara”. Jak trzecia część poradziła sobie w box offisie?
W zeszły piątek w kinach zadebiutowała długo wyczekiwana trzecia odsłona serii „Avatar” Jamesa Camerona. Co prawda widowisko zanotowała solidny wynik, ale jednocześnie jest to spory spadek względem poprzedniej odsłony, która biła rekordy popularności. Na ten moment trudno stwierdzić, czy tym razem twórcy uda się spełnić finansowe oczekiwania.
„Avatar: Ogień i popiół” zadebiutował w USA z wynikiem 88 milionów dolarów, co stanowi wyraźny spadek względem „Istoty wody”, która na otwarcie zarobiła 134,1 miliona dolarów, ale jednocześnie jest wynikiem lepszym od pierwszej części (77 milionów dolarów). To jednak wystarczyło, by film uplasował się na siódmym miejscu wśród najlepszych grudniowych weekendów otwarcia w historii, wyprzedzając m.in. „Hobbita: Niezwykłą podróż” (84,6 miliona dolarów).
Na całym świecie trzecia odsłona zarobiła w weekend otwarcia 345 milionów dolarów (dla porównania „Istota wody” zgarnęła wtedy 441,7 miliona dolarów). Tym samym zajęła drugie miejsce pod względem globalnego otwarcia w 2025 roku, ustępując jedynie „Zwierzogrodowi 2”, który osiągnął wynik 560,3 miliona dolarów.
Warto przypomnieć, że budżet filmu przekroczył 400 milionów dolarów (nie wliczając marketingu), więc mówimy o naprawdę ogromnej presji. Wszystko wskazuje na to, że przy takim otwarciu osiągnięcie poziomu 2 miliardów dolarów będzie bardzo trudne. Chociaż… kto wie? W końcu pierwsza część wystartowała z dużo niższym wynikiem, a teraz znajduje się na szczycie najbardziej dochodowych filmów wszech czasów.
Dobra wiadomość jest taka, że widzowie zachwycają się nowym „Avatarem” – przynajmniej na Rotten Tomatoes, gdzie przyznali mu 91% pozytywnych recenzji. To drugi najlepszy wynik w serii. Dużo gorzej film ocenili krytycy – średnia ich ocen wynosi 67%, co jest rezultatem wyraźnie słabszym niż w przypadku dwóch poprzednich części.
Cóż, następne tygodnie pokażą, jaka przyszłość czeka serię „Avatar”. Byliście już na najnowszej odsłonie, a może dopiero się wybieracie?
Czytaj dalej
-
Twórca Fallout: New Vegas wytyka nieścisłości w nowym sezonie „Stranger Things”. Poszło o stare zasady w D&D
-
James Gunn wybrał swojego Brainiaca. To on zmierzy się ze Supermanem w „Man of Tomorrow”
-
Kolejni aktorzy dołączają do nowej „Opowieści wigilijnej”. W obsadzie gwiazda „Star Wars”
-
3
„Star Wars: Starfighter” nakręcony. Reżyser Shawn Levy pochwalił się zakończeniem zdjęć
„Widzowie nie wybrali się tłumnie na nowego „Avatara”.”
„Na całym świecie trzecia odsłona zarobiła w weekend otwarcia 345 milionów dolarów. Tym samym zajęła drugie miejsce pod względem globalnego otwarcia w 2025 roku”
Czy to sobie nie przeczy? Wynik gorszy od poprzedniego, ale nadal wysoki.
Film, owszem, wtórny, ale to dalej zapierające dech w piersiach widowisko. Mam swoje zastrzeżenia co do scenariusza, ale nie zmienia to faktu, że bawiłem się świetnie, a te ponad 3h mi się nie dłużyło.