Hideo Kojima odchodzi z Konami? Firma usuwa wszystkie znaki jego obecności
Słynny napis "A Hideo Kojima Game" znika z okładek wszystkich MGS-ów. Kojima Productions Los Angeles zmienia nazwę na Konami Los Angeles Studio. Na stronach Konami brak już jakiegokolwiek śladu po marce KojiPro, ponadto od początku nowego roku fiskalnego ojciec Metal Geara znika z rady nadzorczej firmy. Czyżby tym razem słowa Kojimy o "moim ostatnim Metal Gear Solid" miały okazać się prawdziwe?
Ctrl+F, "Kojima". Zero rezultatów. W kilkanaście godzin, z zadziwiającą wręcz skutecznością firma Konami pozbyła się ze swoich stron internetowych wszelkich śladów świadczących o tym, że mózgiem odpowiedzialnym za Metal Geara jest Hideo Kojima, jeden z najbardziej rozpoznawalnych twórców gier wszech czasów. Nawet "The Legacy Collection", zbiór starszych części serii, nie ma już na materiałach promocyjnych tradycyjnego napisu "A Hideo Kojima Game".
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że długa współpraca Kojimy z Konami dobiega końca. Od 1 kwietnia, czyli początku nowego roku fiskalnego w Japonii autor takich klasyków, jak Policenauts, Snatcher czy Zone of the Enders, przestaje być częścią rady nadzorczej firmy. Kojima Productions przestało istnieć - logo z pomarańczowym lisem zniknęło z wszystkich oficjalnych stron o Metal Gearze, oddział firmy w Kalifornii zmienił już nazwę na Konami Los Angeles Studio. "Metal Gear to gra Konami, nie Kojimy" zdaje się brzmieć podświadomy przekaz azjatyckich eks-gigantów, dla których odejście wizjonera po niemal trzydziestu latach byłoby wielkim ciosem.
Przedstawiciele Konami zaprzeczają, jakoby Hideo Kojima odszedł z firmy i zapewniają, że będzie kontynuował prace nad serią Metal Gear. Jednocześnie jednak odmawiają komentarza na temat zmian w zarządzie, strukturze firmy, materiałach promocyjnych i na stronach internetowych. Czy to damage control po utracie kluczowego pracownika? A może Kojima pozostanie w Konami w mocno ograniczonej roli? Internet aż huczy od spekulacji, podsycanych plotkami o licznych zwolnieniach i faktem, że niedawno swoje odejście z firmy ogłosili twórcy Tokimeki Memorial i Love Plus (podaną przyczyną był brak możliwości rozwoju). Konami będzie musiało wkrótce ogłosić, dlaczego dokładnie czyszczą firmę i jej wytwory z jedynego nazwiska, przez które jeszcze liczy się jako gracz na rynku gier AAA.