Red Dead Redemption trafiło do 14 mln kowbojów!
Tak przynajmniej wynika z dokumentów Take-Two. Ok, wciąż nie jest to wynik na miarę piątego GTA, ale chyba nawet Rockstar powinien się schylić po zarobioną na prerii sumę. A jak jeszcze dodamy, że ponoć także cyfrowe dodatki (vide Undead Nightmare) były "komercyjnymi sukcesami", to... czas zapowiedzieć sequel?
Cóż - są ku temu pewne przesłanki. Nie tak dawno temu Strauss Zelnick z Take-Two mówił o Red Dead Redemption jako o "stałej" marce, która będzie rozwijana przez lata. Na dokładkę developer, Rockstar San Diego, szuka 42 nowych pracowników, a kandydaci na programistów gameplayu powinni posiadać doświadczenie w tworzeniu trzeciosobowych gier akcji. To, oczywiście, o niczym nie przesądza, ale stanowi jakąś iskierkę nadziei.
Piłka jest po stronie Rockstara, ale właśnie poznaliśmy kolejny powód, by wrócić do marzeń o powrocie na prerię.
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.