BattleCry: Bethesda "ma obawy"
BattleCry od studia BattleCry (serio, serio) chyba nie będzie klejnotem w koronie Bethesdy. Wydawca ma wątpliwości, czy uciekający od stosowania broni palnej free-to-play spełnia standardy, do jakich sygnowane jego logiem produkty zdążyły nas przyzwyczaić.
Przedstawiciel Bethesdy wystosował na łamach serwisu Progress Bar następujące oświadczenie:
Mamy obawy odnośnie BattleCry'a i tego, czy spełnia on cele, jakie mu wyznaczyliśmy. Jesteśmy w trakcie ewaluacji poprawek, jakich gra potrzebuje, by spełnić nasze standardy jakości. Studio zajmuje się w tym czasie kilkoma różnymi projektami.
Tłumacząc na nasze: tytuł nie rokuje najlepiej i nie jest wykluczone, że ostatecznie wyląduje on w koszu. Cóż - w związku z mocno średnim materiałem ujawnionym na E3, jak i informacyjną posuchą, jaka nastąpiła bezpośrednio po targach, nie będziemy udawać zaskoczenia.
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.