Electronic Arts vs Ubisoft - Wojna o znak handlowy
Giganci poprztykali się o... jedno słowo.
Wszystko zaczęło się od próby zarejestrowania w amerykańskim urzędzie patentowym słowa "Ghost", podjętej w marcu ubiegłego roku przez Elektroników. Ma to sens, bo pod kuratelą EA działa studio Ghost Games, developerzy ostatniego Need for Speeda, wydawca pisał też w uzasadnieniu wniosku o chęci "stworzenia sieciowej gry".
Szkopuł w tym, że Ubisoft jest właścicielem marki Ghost Recon (której kolejna odsłona, Wildlands, została zapowiedziana podczas ubiegłorocznych E3). Francuski gigant wniósł do urzędu swoje wątpliwości (zresztą 29 stycznia, w ostatnim dniu, kiedy mógł to zrobić), argumentując je "używaniem marki Ghost Recon od 2001 roku" oraz - jako że nazwy marek są "niemal identyczne" - możliwością zaistnienia "pomyłek, błędów lub oszustwa".
Elektronicy mają trochę czasu na odpowiedź (ta musi wpłynąć do 9 marca), ale kto wie, czy nie skończy się kolejną "wojną na górze"?
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.