Torment: Tides of Numenera – Developerzy łatają liczne problemy gry
Kto grał już w nowego Tormenta, zwłaszcza w wersji na PS4, ten wie, że gra mocno skorzystałaby na paru patchach. Te są na szczęście już w drodze.
Potężne spadki płynności, zacinanie się postaci w teksturach, wyrzucanie gracza do systemu, problemy z AI – kto grał wcześniej w erpegi inXile tuż po premierze, ten wie, że liczne bugi i problemy to niemal obowiązkowy fragment dobrodziejstwa ich inwentarza. O ile pecety ominęła skala problemów à la Wasteland 2, sytuacja Numenery jest szczególnie zła w przypadku wersji na PS4, gdzie niska liczba klatek na sekundę może czasem doprowadzać co wrażliwszych graczy do mdłości. Minął jednak tydzień, a łatek ani widu, ani słychu. Brian Fargo z inXile zapewnił jednak, że są już w drodze:
Jesteśmy świadomi spadków płynności w co większych lokacjach w Tormencie i pracujemy już nad rozwiązaniem tego problemu. Gra cieszy i w obecnej formie, ale tak jak w przypadku innych gier naszego autorstwa będziemy poprawiali doświadczenie aktualizacjami.
Pytanie, czy inXile opłaci się wspierać grę dłużej? SteamSpy ocenia sprzedaż nowego Tormenta na około 88 tysięcy kopii, co zwłaszcza w zestawieniu z 74 tysiącami kickstarterowiczów nie jawi się zbyt różowo... a przecież odbiorcy tego typu gier nie są skupieni wokół konsol.