5
25.03.2017, 10:12Lektura na 2 minuty

Outlast II: "Coś, co wygląda na rytualną orgię" nie przeszkodzi wydaniu gry w Australii

Albo scena przestała przeszkadzać cenzorom, albo developerzy zdecydowali się na autocenzurę.


Mateusz Witczak

W połowie marca informowaliśmy Was, że działająca na Antypodach agencja ratingowa wzbrania się przed przyznaniem Outlastowi II klasyfikacji wiekowej. Powodem była (m.in.) scena, w której główny bohater uczestniczy w rytuale, podczas którego pojawia się sugestia uprawiania brutalnej miłości fizycznej.


Kiedy Blake krzyczy do kreatur, by te "Odsunęły się od niej" (jego żony – dop. red.), potwór płci żeńskiej o obnażonych szarych piersiach pcha go na plecy, trzyma jego ręce przy ziemi i kilkakrotnie przysuwa do niego swoje krocze. Gdy Blake protestuje, krzycząc: "Nie! Przestań!", monstrum napiera ponownie, umieszczając swą twarz na jego brzuchu, a potem siadając na nim i ocierając o niego swój pysk.


Po więcej szczegółów odsyłam zresztą w to miejsce.

Sprawa odbiła się dużym echem, senator David Leyonhjelm przekonywał, by "zostawić graczy w spokoju". Ale dziś wydaje się ona jednak nieaktualna. Na stronach rządowej agencji drugi Outlast pojawia się z oznaczeniem R18+, a jego data premiery została ustalona na 26.04. Czyli ten sam dzień, w jaki gra ma zadebiutować w USA.

Zazwyczaj oznaczałoby to, że developer zdecydował się na pewną autocenzurę, ale wypowiedzi Red Barrels mogą sugerować, że żadnych ustępstw nie było.. W oświadczeniu przesłanym Press Start czytamy, że "będzie tylko jedna wersja" gry, dostępna na wszystkich światowych rynkach.

Jest jednak pewne "ale".

Australijscy cenzorzy zapowiadają, że (w związku z prośbami lokalnego dystrybutora) wyjaśnią swą decyzję dopiero 25 marca. Nieco światła rzuca na sprawę IGN, który dotarł do przedstawicieli agencji. Ci tłumaczą, iż "są usatysfakcjonowani faktem, że oryginalna wersja gry, której odmawiano klasyfikacji, została zmodyfikowana, co pozwoli produkcji na uzyskanie klasyfikacji R18+".

Może to oznaczać, że ostatecznie Red Barrels zdecydowało się na ustępstwa. Nie tylko w trosce o rynek australijski, pamiętajmy bowiem, że Outlast wciąż czeka na oznaczenia amerykańskiego ESRB i europejskiej organizacji PEGI.


Czytaj dalej

Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze