Phantom Dust już dziś za darmo na PC i XBO!

Najpierw układasz talię złożoną z różnych umiejętności i ataków. Potem zbierasz je, kiedy pojawiają się na trójwymiarowej arenie. Wreszcie siejesz zniszczenie, próbując wykończyć nimi przeciwnika. A to wszystko w realiach melancholijnej apokalipsy, gdzie w tle brzmią utwory Chopina, Bizeta i Debussy'ego. Phantom Dust doczekał się na pierwszym Xboksie małego kultu, ale niestety mało kto miał szansę dać grze szansę – wyszła w końcu małym nakładem na osiem miesięcy przed premierą Xboksa 360, kiedy czarno-zielona konsola już dogorywała. W takich warunkach nawet nazwisko reżysera znanego z niesamowitej serii Panzer Dragoon nie mogło pomóc. 

Na szczęście Aaron Greenberg z Microsoftu ogłosił niespodziewanie, że gra dostanie dziś drugą szansę – zarówno na PC, jak i Xboksie One, zupełnie za darmo. Możemy liczyć na crossplay między platformami, poprawki związane z grafiką i płynnością rozgrywki (która w oryginale mocno cierpiała przez system zniszczeń), odświeżony multiplayer, poprawione błędy i darmowe DLC ze specjalnymi umiejętnościami. Jaki jest haczyk? Są dwa: gra wciąż działa w 30 klatkach na sekundę (niestety, logika gry została twardo oparta na tym limicie), w grze pojawiły się też płatne mikrotransakcje. Twórcy uspokajają jednak, że jak w oryginale umiejętności da się tu odblokować w ramach kampanii fabularnej – to wciąż ta sama gra, którą można było kupić za pełną cenę na pierwszym Xboksie. Wzmacnianie talii poprzez wydawanie pieniędzy na DLC to głównie skrót dla osób, które nie chcą męczyć się z singlem przed wskoczeniem w multiplayer.

Serdecznie zachęcam, byście dali grze szansę – to jedyne w swoim rodzaju połączenie karcianki, strategii, bijatyki i paru innych gatunków, które jest warte grzechu nawet ze względu na ścieżkę dźwiękową. Microsoft od dawna nie zajął się projektem na tak niewielką skalę i warto dać firmie sygnał, że na mniejsze gry skierowane głównie do hardkorowców też jest zapotrzebowanie. Czekamy, aż tytuł pojawi się w Sklepie Xboksa i Windows Store – powinno to nastąpić w ciągu kilku godzin.

A oto wymagania sprzętowe: