Creative Assembly zapowiada szereg nowości
Pierwszy Warhammer doczeka się nowej rasy, a jedna z gier osadzonych w realiach historycznych – świeżutkiej kampanii.
Choć prace nad kontynuacją Total War: Warhammer idą pełną parą, autorzy nie zapomnieli jeszcze o "jedynce". Przed premierą sequela możemy spodziewać się dwóch DLC. Pierwsze z nich, Old Friend, będzie raczej niewielkie. Jak napisano na oficjalnym blogu serii Total War:
Wiemy, że panuje pewne poruszenie, ale to tylko mała rzecz, którą chcieliśmy zrobić. Pomyślcie raczej o czymś w stylu darmowego Blood Kinghta, a nie nowym lordzie czy czymś w tym rodzaju. Nie twierdzę, że to koniecznie musi być nowa jednostka, ale to dodatek tej wielkości.
Wiemy też, że w grze pojawi się nowe stronnictwo. Póki co brak konkretów na jej temat, ale możemy liczyć na nowe rozwiązania w kwestii rozgrywki, które wpłyną także na zabawę osób, które nie zdecydują się zakupić nowej frakcji.
Nie, to nie Kislev (przepraszamy!), ale ekipa odpowiedzialna za nowości przygotowała dla tej rasy unikalną mechanikę, która będzie włączona do gry w ramach darmowego DLC.
Przy okazji twórcy wspominają także, że jedna z "ostatnio wydanych gier historycznych" otrzyma wkrótce dodatek z nową kampanią. Na jego temat nie wiemy absolutnie nic. Udostępniono tylko projekt jednej z jednostek – część internautów twierdzi, że zbroja wojownika wskazuje na jego germańskie bądź skandynawskie pochodzenie.
Creative Assembly dłubie też nad dwoma nowymi projektami historycznymi. Jak wiadomo od jakiegoś czasu, jeden z nich odniesie się do wydarzeń z okresu, który nie był jeszcze poruszany w ramach Total Wara, drugi natomiast powróci do znanej epoki, ale ugryzie ją z nieco innej perspektywy:
Długo myśleliśmy nad tym, jak nasze duże gry odnoszą się do poszczególnych epok, jak gry oparte na znanych postaciach (jak Napoleon lub Attyla) dotykają wydarzeń z ich udziałem, ale jesteśmy także zainteresowani przełomowymi momentami w historii. Mowa o krótszych, bardziej intensywnych okresach, gdzie wydarzenia mogły pójść w dowolnym kierunku, dramatycznie zmieniając kurs historii w przeciągu kilku miesięcy bądź lat. Fall of the Samurai oparte na wojnie boshin jest świetnym przykładem tego założenia. Chcemy, by ten nowy tytuł był podobny. Ukaże się przed premierą drugiej gry, nad którą pracujemy.
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.