Dragon Ball Fighters: Goku pojawi się w obłędnie wyglądającej bijatyce twórców Guilty Geara

Silnik Guilty Gear Xrd idealnie nadaje się do adaptowania serii animowanych na potrzeby bijatyk – choć to Unreal Engine, niewprawnemu obserwatorowi chwilę zajmuje zorientowanie się, że to nie 2D. Dlatego cieszy, że odpowiedzialne za Guilty Geara i BlazBlue studio Arc System Works zdecydowało się wykorzystać swoje zdolności do pracy nad mordobiciem opartym o Dragon Balla. Producent gry Tomoko Hiroki zaznacza, że choć wszystkie niedawne gry z Son Goku i spółką były w pełni trójwymiarowe, tym razem zdecydowali się na animację 2.5D, by wykorzystać unikalne zalety pozornie dwuwymiarowego stylu. Pierwsze screeny, choć malutkie, robią wrażenie:

System walki oparty jest o trzyosobowe drużyny, które gracze będą konstruowali, mając na uwadze kompatybilność różnych wojowników. Czy możliwe, że dostaniemy lepsze Marvel vs Capcom Infinite? Oby. Póki co developerzy obiecują nam godne materiału źródłowego "ultra szybkie walki" i "efektowne superataki". Dragon Ball Fighters pojawi się na pecety i konsole na początku przyszłego roku. Jednocześnie na całym świecie, jeśli wierzyć ogłoszeniu prasowemu Bandai Namco, które wyciekło przedwcześnie. Oficjalne zaprezentowanie światu DBF zaplanowano bowiem na 12 czerwca. Być może wtedy dostaniemy pierwszy zwiastun.