BioWare Montreal zostanie wchłonięte przez EA Motive
Dni studia odpowiedzialnego za Andromedę są policzone.
To, że BioWare Montreal nie ma przed sobą świetlanej przyszłości, było oczywiste od momentu, gdy najnowsza odsłona Mass Effecta nie sprostała pokładanym w niej nadziejom. Zaczęło się od zwolnień i zdegradowania pozostałych pracowników do roli pomocniczej ekipy asystującej EA Motive. CFO Elektroników Blake Jorgensen informował zresztą niedawno, że oba zespoły pracują już w tym samym budynku po tym, jak przeprowadzili się do niego ludzie z BioWare Montreal. Jak można się było spodziewać, dziwaczna sytuacja nie potrwa długo. EA zdradziło serwisowi TechRaptor, że BioWare Montreal ma zostać formalnie wchłonięte przez ekipę Raymond.
Mając na uwadze liczne projekty opracowywane w Montrealu, łączymy BioWare Montreal i Motive Studios. Proces trwa, ale każdy członek ekipy może liczyć na masę ekscytujących zadań i szans.
Przypomnijmy, że EA Motive pracuje obecnie pod nadzorem Jade Raymond (byłej producentki Assassin's Creeda) nad Star Wars Battlefront II oraz – w duecie ze studiem Visceral – nad jeszcze jedną grą na licencji Gwiezdnych Wojen, którą reżyseruje Amy Hennig (była scenarzystka serii Uncharted).
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.