21
22.01.2018, 20:27Lektura na 2 minuty

Dragon Ball FighterZ: Według recenzentów to dragonballowa bijatyka, na którą czekaliśmy przez całe życie

Średnia z piętnastu recenzji zwiastuje...


Mateusz Witczak
hit-_1796y.jpg

HIT!
(Znaczy... wiecie... widoczna powyżej postać nazywa się Hit, składa się do uderzenia... zresztą nieważne).

Metakrytykowa średnia wersji na PS4 wynosi obecnie 87%. Choć wciąż czekamy na teksty kilku dużych mediów (Destructoida, Game Informera czy GameSpotu), trudno oczekiwać, by rezultat drastycznie się obniżył.

Jak ocenili tytuł ci, którzy już opublikowali recenzje?

  • God is a Geek – 9/10
  • Wccftech – 9/10
  • TrustedReviews – 4,5/5
  • EGM – 9/10
  • IGN – 8,5/10
  • Adam Cook (God is a Geek) zauważa, że autorzy serii Guilty Gear i BlazBlue tym razem postawili na przystępność. Według krytyka nawet osoby niemające rozeznania w bijatykach bardzo szybko poczują się jak u siebie (a gdyby jakimś cudem się nie odnalazły, pomoże im zaszyty w FighterZ bardzo kompleksowy tutorial), w dodatku gra ponoć dobrze adaptuje nawet takie niuanse, jak... możliwość zawezwania na pole walki Shenrona (który, rzecz jasna, spełnia życzenia).

    Cook kończy recenzję hurraoptymistycznym...


    FighterZ odnosi niezwykły sukces, sprawiając, że niemal każdy czuje się ekspertem od bijatyk. (...) Produkcja jest fantastyczna i może być tą przystępną pozycją Arc, która pokaże ludziom, że istnieje więcej bijatyk niż Street Fighter, Tekken i Mortal Kombat. Dla fanów „Dragon Balla Z” to niezbędny zakup.



    Mitchell Saltzman (IGN) nie kryje zachwytu tytułem Arc System Works. W swoim tekście chwali oprawę (niby trójwymiarową, ale dzięki cwanemu wykorzystaniu cel-shadingu bardzo bliską temu, co oglądamy w „Dragon Ball Super”) i pozorną prostotę systemu walki bazującego na w dużej mierze zautomatyzowanych kombosach. Jak pisze:


    Jeśli potrafisz cisnąć kulą ognia w Street Fighterze, możesz wykonać każdy ruch i wykorzystać każdą technikę w FighterZ. To wspaniale, zwłaszcza że musisz kontrolować trzy postacie równocześnie (walki toczą się systemem 3 vs 3, między wojownikami możemy się przełączać w dowolnym momencie – dop. red.).


    Saltzman chwali również obsadę (24 wojowników) i mądre wykorzystanie ruchów i ataków znanych z serialu. Dostaje się rozwijającej się powolnie, monotonnej kampanii, która radość sprawia – jak twierdzi recenzent – głównie za sprawą przekomarzanek bohaterów. Saltzman zastrzega też, że nie wszystko działa jak należy w kodzie sieciowym (zdarzają się brzydkie lagi).

    Nasz obszerny materiał na temat Dragon Ball FighterZ przeczytacie na łamach CDA 03/2018.


    Czytaj dalej

    Redaktor
    Mateusz Witczak

    Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

    Profil
    Wpisów3462

    Obserwujących20

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze