Battlefield V: W grze prawdopodobnie nie zobaczymy „toksycznych” loot boksów
EA może skopiować rozwiązania znane z Battlefielda 1.
Kotaku przekonuje, że Battlefield V nie będzie zawierał skrzynek z lootem. Serwis uzyskał taką informację od osoby pracującej przy grze. DICE nie zamierza tworzyć rzeczy nawiązujących do modelu pay-to-win. Z ust tajemniczego informatora padło zapewnienie:
Nie lekceważymy kontrowersji związanych z loot boksami.
Developer ma nadzieję, że w ostatecznej wersji gry zobaczymy elementy kosmetyczne, niemające większego wpływu na rozgrywkę.
Obecność skrzyneczek w Star Wars Battlefront II wywołała zamieszanie na taką skalę, że tematem loot boksów zaczęli interesować się amerykańscy politycy. Senator stanu Hawaje przekonuje, że skrzynki z łupem powinny być traktowane jak hazard, i proponuje ustawy, które zakażą sprzedaży gier z loot boksami nieletnim. Battlefrontowi II amerykańska organizacja ratingowa ESRB przyznała oznaczenie „T”, uznając, że tytuł jest odpowiedni dla nastolatków.
Twórcy Battlefronta II ponoć obawiają się konsekwencji, jakie wywoła zaangażowanie polityków w wewnętrzne sprawy branży. Developerzy wyrażają skrajne emocje – od frustracji po optymizm. Rozmówcy serwisu Kotaku mają nadzieję, że ostatecznie uda się uniknąć błędów popełnionych w przeszłości.
Przypomnijmy, że według nieoficjalnych doniesień Battlefield V wraca do drugowojennych korzeni.
Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.