Steam: Rekordowy rok, aż 50% przychodu zasługą 100 największych gier
Tymczasem platforma Valve tonie w premierach.
Serwis SteamSpy podzielił się ciekawymi danymi dotyczącymi wyników Steama za rok 2017. Na platformie Valve ukazało się już łącznie 21 000 tytułów, z czego aż 7696 w zeszłym roku. Ponad połowa przychodu została w tym okresie wygenerowana przez 100 największych tytułów, stanowiących zaledwie 0,5% katalogu sklepu. Oto pierwsza dziesiątka:
No dobrze, a co z drobnicą? Mike Rose, developer odpowiedzialny za Descenders, wyliczył, że przeciętna gra sprzedaje na Steamie około 2000 kopii w pierwszym miesiącu, co przekłada się na mniej więcej 12 500 dolarów. Typowy tytuł w pierwszym roku przynosi twórcom nie więcej niż 30 000 dolarów. Przykładowo w lutym 2018 na platformie Valve ukazało się około 850 gier, czyli z grubsza 40 dziennie. Około 82% z nich nie przynosi zysku uznawanego w USA za płacę minimalną (nieco ponad 7 dolarów za godzinę). To z kolei doprowadziło go do wniosku, że 93% osób tworzących gry PC nie jest w stanie utrzymać się z tego, co robi.
Łączny szacowany przychód Steama ze sprzedaży gier w 2017 roku wynosi około 4,3 miliarda dolarów – to najlepszy wynik w historii sklepu. Dla porównania w 2014 było to 1,5 miliarda, a w 2015 i 2016 – około 3,5 miliarda dolarów. Warto pamiętać, że kwoty te nie uwzględniają DLC i mikrotransakcji, które stają się podstawą rynku i niejednokrotnie przynoszą zyski większe niż same gry. Wystarczy wspomnieć choćby GTA V, w przypadku którego aż 78% przychodów przyniosły właśnie zakupy wewnętrzne.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.