Rage 2: Sporo szczegółów, fragmenty rozgrywki, pierwsze screeny [WIDEO] [GALERIA]
Za grę odpowiada duet Avalanche Studios i id Software.
Niecały tydzień temu kanadyjski Walmart popsuł Bethesdzie niespodziankę i przedwcześnie zdradził istnienie drugiej części Rage’a. Od tego momentu sprawy nabrały błyskawicznego tempa. Najpierw wydawca zaczął sugerować, że projekt rzeczywiście istnieje, publikując na Twitterze serię wpisów z sugestywnymi grafikami, a wczoraj ostatecznie go potwierdził, udostępniając pierwszy zwiastun. Dziś oficjalnie dowiedzieliśmy się, że gra powstaje przy współpracy id Software (autorzy oryginału) i Avalanche Studios (Mad Max, Just Cause). Najważniejsze jest jednak to, że wreszcie możemy zobaczyć ją w akcji:
Dowiedzieliśmy się też nieco o fabule. Akcja gry toczy się na kilka dziesięcioleci po uderzeniu asteroidy, która położyła kres dawnemu ładowi i zamieniła planetę w ponure, spalone słońcem pustkowia. Niedobitki ludzkości podzieliły się na dwa obozy. Pierwszy stanowią dzikie, szalone gangi, toczące ze sobą nieustanne walki o resztki cennych surowców. Drugi to praworządni obywatele, starający się wieść w miarę normalne żywoty w spokojnych, dobrze chronionych enklawach.
Głównym bohaterem gry jest niejaki Walker, ostatni strażnik Vinlandu. Z racji na płynącą w jego żyłach krew mieszkańców Ark, jako jedyna osoba na świecie jest on zdolny do wykorzystywania umiejętności nanotrytowych. Dzięki nim potrafi między innymi miotać przeciwnikami na odległość, regenerować nadwątlone zdrowie czy wzmacniać swą broń ponad jej zwyczajne limity. Rzecz jasna, jego moc nie podoba się tutejszej Władzy, którą nasz heros postanawia obalić. Na czele czarnych charakterów z „jedynki” stanie bezwzględny generał Cross, który bez mrugnięcia okiem pozbędzie się każdego, kto rzuci mu wyzwanie.
Gra zaoferuje nam ogromny, otwarty świat. Walker zwiedzi nie tylko pustynie, ale także mokradła i gęste od roślinności dżungle. Obok dynamicznych wymian ognia główną atrakcję stanowić będą pojazdy. Na razie nie zdradzono żadnych szczegółów, ale mając w pamięci cyfrowego Mad Maksa, można zakładać, że jest na co czekać.
Więcej informacji mamy otrzymać 11 czerwca, zaś premiera na PC, PS4 i XBO odbędzie się w 2019 roku.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.