6
22.10.2018, 18:09Lektura na 2 minuty

Dreadnought: Studio zwalnia jedną trzecią pracowników tuż po premierze

Gra nie przyniosła oczekiwanych przychodów.


Stanisław „Wokulski” Falenta

Dreadnought, strzelanka free-to-play, w której zadaniem gracza jest branie udział w bitwach kosmicznych, zadebiutował na Steamie 14 października, zbierając mieszane recenzje. Jak się okazało, średni odbiór dzieła studia Six Foot, a także niezbyt duża liczba osób decydujących się na mikropłatności przełożyły się na słabe wyniki finansowe gry.

Jak donosi anonimowe źródło serwisu GameInformer, tuż po premierze gry aż 45 pracowników Six Foot postawiono przed wyborem: zgodzić się na bezpłatny urlop i czekać w stanie zawieszenia, aż budżet firmy wróci do formy, lub zostać permanentnie zwolnionym. Pracownicy przyznali, że o od dłuższego czasu ostrzegano ich o tym, że Dreadnought może być porażką finansową, lecz sama procedura przebiegła nadzwyczaj drastycznie. Wytypowani ludzie dostali niespełna cztery dni na podjęcie ważnej dla nich decyzji. Wynikająca z tego presja, a także stres oraz szok spowodowały, że spora część osób nie dostarczyła informacji o swoim wyborze na czas – uznano wtedy bez ich udziału, że preferują zwolnienie. Warto wspomnieć, że ich zdaniem firma nie przewidziała żadnej odprawy ani dodatkowego wynagrodzenia.

Po opublikowaniu informacji głos zabrał dyrektor do spraw operacyjnych, Christian Svensson. Swoje oświadczenie wysłał prosto do redakcji GameInformera. Stwierdził, że „załoga została poinformowana o potencjalnych zmianach kadrowych”, a wytypowani pracownicy „mogli szukać innych możliwości zatrudnienia przy wsparciu firmy, otrzymując w międzyczasie wypłatę". Zaprzeczył tym samym, jakoby postawione podwładnym ultimatum byłoby tak stanowcze, jak przedstawili to informatorzy serwisu.

Nam pozostaje trzymać kciuki za zwolnionych developerów i liczyć na to, że praca ich pozostałych przy fachu kolegów zaoowocuje cieplejszym przyjęciem gry w przyszłości. W momencie pisania tego newsa jedynie 46% opinii na temat gry jest pozytywnych.


Czytaj dalej

Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze