CI Games zajmie się wydawaniem gier niezależnych [WIDEO]
Posłuży temu nowa platforma wydawnicza. Poznaliśmy cztery pierwsze tytuły.
Po porażce trzeciego Snajpera CI Games zostało zmuszone do przemyślenia dotychczasowej polityki i zrezygnowało z samodzielnego produkowania wysokobudżetowych gier. Zamiast tego postanowiło zająć się mniejszymi projektami, jak choćby ogłoszonym w sierpniu Sniper Ghost Warrior Contracts. Zdecydowano także o zresetowaniu Lords of the Fallen 2 i przekazaniu go amerykańskiemu Defiant Studios. Kolejnym krokiem na nowej drodze jest utworzenie United Label, czyli własnej platformy wydawniczej dla niezależnych twórców. Marek Tymiński, prezes CI Games, poinformował że na ten moment w portfolio United Label znajdują się cztery tytuły.
Dajemy utalentowanym deweloperom możliwość wykorzystania naszego doświadczenia i potencjału wydawniczego. Rozpoczęliśmy ten proces wykorzystując własny IP (własność intelektualną), przekazując całość projektu Lords of the Fallen 2 spółce Defiant. Teraz z przyjemnością uruchamiamy United Label i ogłaszamy plany publikacji czterech bardzo obiecujących gier: Röki autorstwa Polygon Treehouse, Eldest Souls produkcji Fallen Flag Studios, Tails of Iron firmy Odd Bug Studios i Horae wyprodukowaną przez Lunaris Iris. United Label będzie kontynuować ekspansję przyciągając do siebie kreatywne talenty, oferując deweloperom platformę, która przyniesie im sukces i budując z nimi długoterminowe relacje.
Röki to dzieło założonej przez byłych pracowników Guerrilla Games (Killzone, Horizon Zero Dawn) firmy Polygon Treehouse. Gra będzie przygodówką typu point & click, która wprowadzi do starej formuły „nowe podejście”. Autorzy zamierzają połączyć „rozbudowaną narrację z serią zagadek” i opowiedzieć nam historię dziewczynki, która postanawia udać się do zakazanego lasu. Na miejscu czekają na nią mroczne tajemnice, pradawna magia i paskudne potwory. Premiera w 2019.
Za Eldest Souls odpowiada debiutujące Fallen Flag Studios. Ich dzieło będzie utrzymanym w stylu pixel art erpegiem. Tytuł ma czerpać z serii Dark Souls i opowiedzieć historię o świecie zniszczonym przez Starych Bogów. Samotny wojownik wyruszy przez nieskończone pustynie, by dostać się do Cytadeli. Pradawna budowla służy jako więzienie dla wspomnianych bóstw, które nasz śmiałek ma położyć trupem. Walki będą niezwykle wymagające i przetestują nie tylko zręczne palce, ale też umiejętność ocenia ryzyka. Premiera w 2019.
Tails of Iron jest dziełem Odd Bug Studios. Będzie to RPG, w którym wcielimy się w szczura starającego się odzyskać królestwo zagarnięte przez Żelazną Żabę. Zanim futrzasty zadek Redgiego rozsiądzie się na tronie, konieczne będzie stoczenie wielu „wymagających, taktycznych bitew”. Premiera w 2020.
Ostatnią z wymienionych przez Tymińskiego gier jest Horae. Gra Lunaris Iris będzie „rogalikiem” i zabierze nas do postapokaliptycznego świata, w którym zatrzymał się czas. Możemy liczyć na turową walkę i nacisk na eksplorację oraz wykorzystanie wiedzy zgromadzonej w trakcie poprzednich wypraw. Premiera w 2020.
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.