Harry Potter: Wizards Unite – Czarodziejska gra twórców Pokémon Go [WIDEO]
Mamy pierwsze fragmenty rozgrywki i garść szczegółów.
Studio Niantic, autorzy hitowego Pokémon Go, wreszcie przedstawiło konkretne informacje na temat Harry Potter: Wizards Unite. Produkcja wykorzystująca technologię rozszerzonej rzeczywistości ma być prawdziwą gratką dla fanów popularnego uniwersum. Jako czarodziej lub czarownica z Tajnej Grupy Uderzeniowej będziemy usuwać nadprzyrodzone elementy ze świata mugoli:
Nieszczęście spadło na świat czarodziejów, a artefakty, magiczne stworzenia, cenne sekrety pojawiły się w niewyjaśnionych okolicznościach w świecie mugoli. Czarownice i czarodzieje z całego świata muszą zebrać się razem, aby rozwiązać zagadkę Kataklizmu oraz przezwyciężyć magię chaosu, która otacza wspomniane „znajdźki”. Musimy przywrócić nadprzyrodzone elementy na należne im miejsce, tym sposobem chroniąc je przed ciekawskimi spojrzeniami mugoli.
Znajdźki będą pojawić się w rzeczywistych lokalizacjach (parki, ogrody zoologiczne, biblioteki itd.). Po udanych poszukiwaniach rozpoczyna się sekwencja, w której możemy skorzystać z różnorodnych zaklęć. Naszym celem jest przełamanie magii chaosu i ostateczne odesłanie nadprzyrodzonego elementu do czarodziejskiego świata. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, otrzymamy cenną nagrodę.
Gracze muszą dbać o odpowiednie zapasy energii magicznej, której źródłem są wirtualne napoje i przekąski. Żywność, zresztą podobnie jak składniki specjalnych mikstur, pojawia się w różnych miejscach na mapie gry. Warto dodać, iż czarodzieje i czarodziejki wybierają jedną z trzech dostępnych specjalizacji (Auror, Magizoolog i Profesor). Każda secjalizacja daje nam dostęp do unikalnego zestawu umiejętności.
Harry Potter: Wizards Unite zaoferuje również opcjonalną kooperację. Gracze mogą wspólnymi siłami zdobywać fortece, w których mieszkają niezwykle groźne istoty. Gdy przetrwamy trudne pojedynki, otrzymamy dostęp do rzadkich znajdziek.
Gra pojawi się w 2019 roku na urządzeniach mobilnych (iOS, Android).
Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.