Sekiro: Shadows Die Twice da się ukończyć w niespełna godzinę
Mamy streamera, który tego dowiódł.
Dobrze, że nie napisaliśmy Wam wczoraj o graczu, który ukończył najnowsze dzieło autorstwa FromSoftware w 69 minut, bo dziś musielibyśmy aktualizować tę wieść o nowego rekordzistę. Zresztą znając życie zaraz pojawi się kolejny... Przesłanie jednak pozostaje takie samo: jeśli godzinę tłukliście się z pierwszym bossem w Sekiro: Shadows Die Twice, to mamy dla Was tylko dwa słowa. Git gud. Są ludzie, którzy w tym czasie przechodzą całą grę.
Streamer podpisujący się jako danflesh111 dotarł do napisów końcowych w 50 minut i 52 sekundy. Oczywiście to typowy speedrun, nie ma więc co mówić o eksploracji świata, smakowaniu jego sekretów i odkrywaniu tajemnic... Ale i tak należy mu się szacunek. Wystarczy przejrzeć cały kanał, by zrozumieć, jak udało mu się dokonać tego imponującego wyczynu. Podobne cuda wyrabiał już m.in. w Dark Souls i Nier: Automata.
Cały speedrun obejrzycie TUTAJ - oczywiście taki seans zdradzi Wam całą grę, więc robicie to na własną odpowiedzialność.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.