The Elder Scrolls Online: Elsweyr – Nadciągają nekromanci [WIDEO]
Po co tłuc moby osobiście, jeśli można do tego zatrudnić armię nieumarłych?
Fani sieciowej odsłony The Elder Scrolls z całą pewnością zdają sobie sprawę, że już niedługo wybiorą się do ojczyzny Khajiitów, a przy okazji położą trupem kilka smoków. Wszystko dzięki obszernemu dodatkowi Elsweyr, który trafi na rynek 4 czerwca (pecetowcy będą mogli zagrać już 20 maja w ramach wczesnego dostępu). Oprócz świeżej lokacji, licznych zadań i kuszących łupów, rozszerzenie wprowadzi także nową klasę postaci. Autorzy podkreślają, że granie nekromantą będzie wymagało zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń. Chociaż mroczni magowie potrafią atakować wrogów bezpośrednio, ich prawdziwa siła leży w ożywianiu ciał poległych czy leczeniu za ich pomocą siebie i sojuszników. Siłą rzeczy niezwykle istotne staje się więc odpowiednie ustawianie się na polu bitwy i dbanie o to, by zawsze mieć pod ręką zapas „paliwa”. Bethesda wspomina też, że praktykując swe rzemiosło, nekromanci muszą liczyć się z konsekwencjami, które nie dotyczą innych klas. Używanie części zdolności (choćby przemiany w kościanego golema) w zasięgu wzroku postaci niezależnych, niemal na pewno skończy się wyznaczeniem nagrody za głowę nekromanty. Nikt nie obiecywał, że praktykowanie zakazanego rzemiosła będzie łatwe.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.