8
28.05.2019, 12:09Lektura na 2 minuty

Total War: Three Kingdoms – Zgadnijcie, w jakim kraju gra sprzedaje się świetnie

Podpowiedź: istnieją powiązania między nim a realiami, w których osadzona jest najnowsza odsłona.


Witold Tłuchowski

Creative Assembly stworzyło hit i nikt nie ma chyba co do tego najmniejszych wątpliwości. Nie dość, że nowy Total War zebrał świetne oceny, to do tego przekonał do siebie graczy, czego dowodem jest m.in. rekordowa dla serii liczba jednocześnie grających osób i przy okazji najlepszy tegoroczny debiut na Steamie. Co bardziej cyniczni obserwatorzy zwracali uwagę, że świetny wynik gry nie musi koniecznie wynikać z jej wysokiej jakości, a raczej z osadzenia akcji w szczególnie atrakcyjnym dla pewnego narodu miejscu i czasie. Nie da się zaprzeczyć, że przynajmniej częściowo mieli rację.

Rob Bartholomew wyraźnie wskazał przyczyny sukcesu Three Kingdoms w wywiadzie dla GamesIndustry:


Chiny jako rynek – jak możesz sobie wyobrazić – oszalały trochę na naszym punkcie. Ogromną część zamówień przedpremierowych złożyli nasi chińscy fani, którzy albo grali już i polubili Total Wary i byli podekscytowani z powodu tematyki [nowej gry], albo są zupełnie nową publiką z Chin mających styczność z serią po raz pierwszy.


Dodał również


Jesteśmy teraz w punkcie, w którym Chiny są absolutnie najważniejszym rynkiem dla Three Kingdoms.


Nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem, szczególnie patrząc na pieczołowity stosunek twórców do realiów historycznych. Kto wie, czy w niedalekiej przyszłości sukces Creative Assembly nie zachęci innych studiów do sinonizacji swoich gier – w końcu Chiny są ogromnym rynkiem, na którym, jak widać, produkty zachodnich developerów mogą sobie bardzo dobrze poradzić.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze