2
11.10.2019, 14:53Lektura na 3 minuty

Chorus: Twórcy Dragon Age´a i odświeżonych hitów Bioware tworzą INTERAKTYWNY MUSICAL [WIDEO]

Do tego przepełniony grecką mitologią... dlaczego branża czekała na to tak długo?!


Witold Tłuchowski

Okej, musicale mają równie wielu zwolenników, co przeciwników – i wcale się temu nie dziwię, bo sam nie znoszę 90%. Te, którym uda się mnie jednak do siebie przekonać, uwielbiam bezkrytycznie. Dlatego niezmiernie ucieszyły mnie najnowsze wieści prosto z PAX Australia.

Przed niecałym miesiącem informowaliśmy o powstaniu Summerfall Studios, firmy założonej przez Davida Gaidera, scenarzysty z Bioware'u, który spędził w nim 16 lat (i m.in. napisał wszystkie odsłony Dragon Age). Gaider później trafił do Beamdog tworzącego rozszerzone edycje hitów Kanadyjczyków sprzed lat (chociaż nie tylko, bo pod nóż wzięli też Icewind Dale od Black Isle Studios), gdzie poznał Liama Eslera. Ostatecznie panowie założyli wspomniane już studio i zapowiedzieli, że swój pierwszy projekt pokażą światu 11 października.

Nadszedł więc czas, byśmy poznali Chorus, interaktywny musical. Twórcy kładą duży nacisk na fabułę, która zdaje się być dość zakręcona: główna bohaterka, Grace, należy do zespołu, którego nowo zatrudniona wokalistka umiera w mieszkaniu protagonistki. Chwilę wcześniej informuje ją, że tak naprawdę jest Muzą. Po śmierci zaś jej moc (śpiewania szturchających pośladki kawałków) przechodzi na Grace. Naszym celem jest udowodnienie naszej niewinności i wskazanie prawdziwych sprawców – tymi bez wątpienie jest Chór, stowarzyszenie złożone z mitycznych postaci. Twórcy obiecują historię przesyconą bogami, romansem, zagrożeniem i tragedią. ...czy wspominałem już, że to musical? Rozgrywka w Chorus polegać zaś będzie na przekonywaniu innych do swoich racji za pomocą dialogów, w czym pomoże muzyka modyfikująca nastawienie rozmówców do nas (i to znacznie, ponieważ możemy np. doprowadzić do tego, że oponent się w nas zakocha). Zresztą słowa piosenek również się zmienią wraz z naszymi kolejnymi wyborami.

W projekt zamieszany jest (bez zaskoczenia, bo przecież jest wszędzie*) Troy Baker – tym razem nie tylko jako aktor, ale i w roli reżysera dialogów. Główną postać zagra Laura Bailey (naprawdę bogaty dorobek dubbingowy – Catherine jako tytułowa bohaterka, a usłyszymy ją niedługo chociażby w Marvel's Avengers jako Czarną Wdowę czy The Last of Us Part II; lista jest zresztą duuuużo dłuższa). Muzykę napisze Austin Wintory, kompozytor przy Podróży, The Order: 1886, The Banner Saga, Abzû czy jeszcze ciepłym John Wick Hex.

Twórcy przygotowali dla nas dość nietypowy zwiastun, ale jeżeli nie lubicie prawdziwych ludzi, przewińcie do 1:06.

No dobra, przyznaję, może mój entuzjazm dla Chorus jest nieco przesadzony, ale sam pomysł interaktywnego musicalu po prostu mnie porwał (może pomogły też skojarzenia z Transistor?), a grecka mitologia tylko narobiła mi większego smaku. Jeżeli macie podobnie, grę można wesprzeć na fig.co w TYM MIEJSCU.

Swoją drogą: wśród inspiracji twórcy wymieniają legendarny muscialowy odcinek „Buffy: Postrach wampirów” – Once More, with Feeling. Warto zobaczyć chociaż fragment:

*Tylko nie w Borderlands 3.


Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze