Pokémon Sword/Shield: Pikachu się roztył, Meowth urósł, a Charizard wygląda fenomenalnie [WIDEO]
Ale i tak długo nie odżałuję braku nowych Mega Ewolucji...
Pamiętacie jak w lipcu Nintendo przedstawiło nam nowy bajer z nadchodzących gier, czyli kolosalne powiększanie Pokémonów? Wygląda na to, że mimo moich usilnych (acz nierealnych, wiem) nadziei, w grze nie uświadczymy nowych Mega Ewolucji, a gigantomaxowanie zostanie z nami jakiś czas. Najnowszy zwiastun pokazuje jednak, że może nie jest to wcale koniec świata.
Możemy w nim zobaczyć kilku starych znajomych z regionu Kanto – powiększony Pikachu wygląda, jakby zjadł za dużo Big Maców, ale jego atak G-Max Volt Crash sparaliżuje wszystkich przeciwników. Eevee dorobi się słodkiego futerka, a jego atak specjalny sprawi, że Pokémony przeciwnej płci będą obezwładnione przez miłość i nie dadzą rady atakować. Charizard dostanie świetne, płonące skrzydła, a jego G-Max Wildfire zada obrażenia od ognia przez cztery kolejne tury walki. Butterfree przywodzi na myśl skojarzenia z Mothrą i tak jak filmowa ćma, jego ataki będą losowo paraliżować, zatruwać lub usypiać wrogie stworki. Ostatnim z ferajny jest Meowth, który po powiększeniu wygląda trochę jak koci drapak, a efekty jego ataków skonfundują przeciwników.
Nie wszystkie powyższe stwory będą jednak dostępne dla każdego gracza. Powiększonego Pikachu i Eevee trzeba będzie przenieść z poprzednich gier, z podtytułem Let's GO. Meowth jest natomiast bonusem za wczesne kupno Sword i Shield, i dostępny będzie jedynie do 15 stycznia 2020 roku. Tak natomiast prezentują się nowe Gigantomaxy na zwiastunie: