6
4.12.2019, 10:07Lektura na 2 minuty

Quantic Dream zapłaci pracownikowi z powodu fotomontaży, na których m.in. wykonuje on nazistowski salut

Sąd określił wspomniane zdjęcia jako „homofobiczne, mizoginiczne, rasistowskie bądź po prostu niezwykle wulgarne”.


Witold Tłuchowski

Przyznajcie, jest coś absurdalnego w wizji studia kierowanego przez uduchowionego Davida Cage'a, które podejmuje „ważkie tematy” i „nie boi się mówić o rzeczach istotnych”, a w którym jednocześnie pracownicy robią sobie sztubackie żarty i gnębią jednego z kolegów, jakby wyrwali się prosto z gimnazjum. Oczywiście, kierownikowi ds. informatyki wcale z tego powodu wesoło nie było, ponieważ odszedł z firmy i pozwał dawnego pracodawcę, żądając 114 tysięcy euro zadośćuczynienia.

Jak donosi Le Monde, w Quantic Dream przez lata krążyły przerobione w Photoshopie zdjęcia owego pracownika, na których wykonywał nazistowski salut (a także inne, ale szczegółów nie znamy). Sama spółka w opublikowanym oświadczeniu pisze tylko, że koledzy nazywali go „Supernianią”. Sprawa była na tyle męcząca i nieprzyjemna, że Francuz odszedł w końcu z pracy, domagając się uznania tego za wymuszone zwolnienie.

Zajmująca się takimi procesami conseil de prud'hommes w Paryżu stwierdził, iż menadżerowie i zarząd firmy Davida Cage'a wiedzieli o całej sytuacji, jednak nie podjęli żadnych kroków w celu jej rozwiązania. Interwencja nastąpiła dopiero w momencie złożenia oficjalnej skargi – wtedy twórca fotomontaży otrzymał naganę, a one same przestały krążyć po biurze. Sąd uznał to za właściwe postępowanie, w związku z czym zamiast żądanych 114 tysięcy nakazał studiu wypłacić 7 tysięcy euro zadośćuczynienia (w tym koszta procesu). Omawiane zdjęcia określił mianem „homofobicznych, mizoginicznych, rasistowskich bądź po prostu niezwykle wulgarnych”.

Quantic Dream w oświadczeniu poinformowało, że nie zgadza się z decyzją sądu – spółka zauważa, iż owe przeróbki powstawały poza godzinami pracy i nie było na nie żadnych skarg.

Warto tutaj wspomnieć, że cała sytuacja jest pokłosiem afery, która wybuchła w styczniu 2018. Wtedy to francuskie media donosiły m.in. o ponad 600 przerobionych zdjęciach zatrudnionych tam osób (w sposób, zaznaczmy, niezbyt wyrafinowany) i mało profesjonalnym zachowaniu samego prezesa studia. Firma stanowczo zaprzeczała oskarżeniom, chociaż wielu pracowników przyznawało, iż faktycznie tak to wygląda.


Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze