22
11.03.2020, 09:57Lektura na 2 minuty

Epic Games Store doczekał się list życzeń

Patrzcie państwo, takie rzeczy w 2020.


Witold Tłuchowski

Atmosfera wokół sklepu Tima Sweeneya chyba nieco zrzedła, ale wszyscy pamiętamy dobrze, ile zamieszania wywołało pojawienie się na scenie Epic Games Store. A nawet nie tyle samo pojawienie się, co jego agresywna polityka gier na wyłączność. Być może nie byłoby to dla niektórych takim problemem, gdyby nie umiarkowana jakość oferowanych przez platformę usług w pierwszych miesiącach po debiucie.

EGS nie miał bowiem większości funkcji, do których przyzwyczaił nas Steam. Z początku nie mogliśmy np. korzystać ze swojej biblioteki gier bez dostępu do internetu czy nawet wyszukiwać poszczególnych tytułów w sklepie. Przyszło nam też trochę poczekać na zapisy w chmurze. Do końca lata mieliśmy otrzymać także listy życzeń, rzecz pomocną zarówno dla graczy, jak i mniejszych twórców. Jak wiecie, musiało upłynąć trochę więcej wody w Wiśle, nim to nastąpiło.

Niezrażony opóźnieniem Epic pochwalił się, że wyczekiwane listy życzeń w końcu pojawiły się w sklepie. Firma nie starała się wynaleźć koła na nowo, ponieważ jak na razie funkcja ta oferuje absolutne minimum (czyli grupuje gry, które chcielibyśmy kiedyś zakupić). W przyszłości doczekamy się także takich przełomowych rzeczy jak „filtrowanie i inteligentne wyszukiwanie” czy powiadomienia e-mailem, gdy dane produkcje zostaną przecenione lub zmienią status (np. zostaną wydane lub będą dostępne w przedsprzedaży).

Złośliwostki złośliwostkami, ale dobrze, że Epic nie przestaje rozwijać swojego sklepu. Mogłoby to jednak trwać nieco krócej – w kolejce znajdują się przecież wręczanie prezentów znajomym, recenzje użytkowników, osiągnięcia czy zakupowy koszyk. Czyli raczej podstawowe funkcje.

Oddając firmie sprawiedliwość, nie da się zaprzeczyć, że na innych polach raczej nie zawodzi. Tim Sweeney dopiero co w końcu deklarował, że EGS zapewnia pełne wsparcie GeForce Now. Nie można też mieć chyba pretensji o nieustanną dostawę darmowych produkcji, nawet jeżeli nie zawsze są to tytuły AAA. Już jutro bezpłatnie odbierzemy Anodyne 2, A Short Hike oraz Mutazione – sympatyczny zestaw indyków, z których szczególnie ta ostatnia jest warta uwagi. Owa „opera mydlana z mutantami w roli głównej” zgarnęła bowiem w zeszłym roku całą górę pochwał i jest jednym z faworytów Independent Games Festival Awards.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze