Drug Dealer Simulator: Polska gra hitem Steama, zwróciła się w godzinę

Kontrowersyjna (ale tylko lekko, bo nie oszukujmy się – kogo dziś rusza taka tematyka?) produkcja zwróciła się w godzinę od premiery na Steamie. Co więcej, od tamtego czasu utrzymuje się wśród globalnych bestsellerów. Do góry poszybowały również akcje producenta – notowane na „małej” giełdzie NewConnect, rodzime Movie Games zaliczyło blisko dwukrotny wzrost wartości swoich akcji.

Równie optymistycznie co wyniki sprzedażowe, przedstawiają się opinie – w chwili pisania newsa produkcja została zrecenzowana blisko tysiąc razy, z czego ponad 80% to „pozytywy”. Pomimo szwankującej optymalizacji gracze chwalą rozgrywkę oraz duży potencjał rozwoju. Ten zresztą twórcy gwarantują, zapowiadając nadchodzące darmowe dodatki oraz aktualizacje.

Jak sama nazwa wskazuje, symulator traktuje o życiu handlarza narkotykami. Do atrakcji należy szmuglowanie towarów, unikanie policji, tworzenie struktur lokalnej mafii, przejmowanie terytorium oraz, rzecz jasna, wytwarzanie tytułowych specyfików. To bardzo żyzny i uwielbiany przez wielu grunt, dotąd gospodarowany głównie przez serię GTA oraz nieliczne gry, często słabej jakości.

Czas pokaże, czy mamy do czynienia z chwilową modą charakterystyczną dla pierwszej fali symulatorów (pamięta ktoś jeszcze szaleństwo wokół Goat Simulatora?), obliczoną na kontrowersje kopiujwklejką pokroju nadchodzącego Symulatora Papieża, czy może fenomenem na większą skalę. Na chwilę obecną gra jest dostępna jedynie na PC.