Far Cry: Aktor udzielający głosu Vaasowi sugeruje, że postać może wkrótce powrócić
Istne szaleństwo!
Co by nie mówić o obecnej kondycji marki, trzeci Far Cry narobił niegdyś wokół siebie sporo szumu, a lwią część dość powszechnych wówczas braw zgarnął wyjątkowo soczysty czarny charakter – Vaas. Niewykluczone, że spec od „definicji szaleństwa” jeszcze powróci (SPOILER: wszak okoliczności, w jakich zniknął ze sceny wcale tego nie wykluczają /SPOILER).
Nadzieję w serce fanów wlał Michael Mando, czyli aktor, którzy udzielił mu swego głosu. W czasie sesji AMA na reddicie został zapytany, czy wciąż bywa rozpoznawany jako Vaas. Odrzekł, że bardzo ceni sobie tę postać i czuje z nią głęboką więź. Przyznał też, że fani wciąż pamiętają ten epizod w jego karierze, ale najciekawsze zdanie pada na koniec: „Kto wie, może powrócę do tej roli już niebawem?”. Oczywiście na tę chwilę to jeszcze nic pewnego, ale sadzę, że nikt nie obraziłby się, gdyby nasz ulubiony szaleniec faktycznie wrócił na ekrany.
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.