Splinter Cell powróci? Zapowiada to włoski głos Sama Fishera
Warto jednak trzymać entuzjazm na wodzy.
Najwięksi optymiści do końca liczyli, że podczas niedawnej konferencji Ubisoftu zobaczymy Sama Fishera. Cóż, faktycznie tak się stało, ale znany nam dobrze agent wystąpił tam jedynie w zwiastunie mobilnego Elite Squad. Marzenia o powrocie Splinter Cella rozwiały się więc po raz kolejny... choć być może niesłusznie.
Nadzieję w serca fanów wlał Luca Ward, włoski aktor wcielający się w rolę Sama w pierwszych trzech odsłonach serii oraz Blacklist. Podczas wywiadu z Multiplayer.it przyznał bowiem, że nowa odsłona na pewno powstaje, choć nie jest pewny, jaki ostatecznie przybierze kształt. Jak dodał:
Nie ustalili jeszcze, czy wyjdzie w 2021. Wcześniej miał to być 2020, ale potem wydarzyło się to, co się wydarzyło, i kilka dużych projektów utknęło w miejscu. Inne ruszyły dalej – jak Cyberpunk 2077, nad którym prawie skończyłem już pracę. Ale jestem pewien, że Splinter Cell powróci, to akurat fakt.
Ward przed rokiem również nieśmiało sugerował, że nowa część faktycznie powstaje. W opisywanej wyżej rozmowie przeprosił za dzielenie się wieściami, które mogły w przeszłość dać fanom fałszywą nadzieję. Aktor zaznaczył jednak, iż zawsze opierał się na informacjach pochodzących bezpośrednio ze źródła.
Niewykluczone więc, że i w tej sytuacji jest podobnie – Ubisoft może jedynie badać teren, rozważając ewentualny powrót serii. Pozostaje czekać na jakiekolwiek oficjalne zapowiedzi.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.