Nintendo Direct: Kolejny raz bez nowej Zeldy, ale na konsolę trafiło przynajmniej World of Tanks [WIDEO]

Japoński producent konsol bardzo niechętnie zdradza swoje plany dotyczące końcówki 2020 i co raz częściej pojawiają się głosy, że firma ich po prostu nie ma. Faktycznie, w tym momencie posiadacze Switcha nie wymienią chyb żadnej produkcji mającej ukazać się w tym roku, na którą gromadnie czekaliby z wypiekami na twarzach. Doniesienia o hucznym początku 2021 wydają się więc coraz bardziej prawdopodobne. Nintendo nie chce już nawet wzbudzać w nas chyba niepotrzebnej ekscytacji, skoro najnowszy Direct pojawił się w sieci bez żadnej zapowiedzi.

Dokładniej to Direct Mini: Partner Showcase, ponieważ wielkie N po raz kolejny zostawiło scenę wolną dla zewnętrznych twórców. Zobaczyliśmy więc Final Fantasy: Crystal Chronicles Remastered Edition (premiera dzisiaj), rytmicznego Fusera autorstwa Harmonix (zagramy jesienią), Just Dance 2021 (na parkiet wskoczymy 12 listopada) czy Big Rumble Boxing: Creed Champions (z Rockym, Creedem i całą ferajną – ring zawojujemy w 2021).

Sympatyczną rzeczą dla fanów serii będzie mająca premierę 15 grudnia Collection of SaGa Final Fantasy, czyli zbiór trzech odsłon The Final Fantasy Legend wydanych na Game Boyu. Poznaliśmy także datę premiery Kingdom Hearts: Melody of Memory, czyli... rytmicznego Kingdom Hearts. Nucić zaczniemy 13 listopada. Na Switcha trafiło również w końcu World of Tanks – co prawda tylko w wersji Blitz, ale lepsze bitwy 7 na 7 niż żadne*. Grać można już teraz.

Całość Nintendo Direct Mini: Partner Showcase zobaczycie poniżej.

Źle nie było, ale wracamy do czekania na pełnoprawny Direct.

*Moja dusza pacyfisty po cichu protestuje.